sobota, 7 maja 2022

Smyrna - zbór prześladowany

Smyrna, inne zamożne miasto, oddalone zaledwie 56 kilo­metrów od Efezu, rywalizowała z nim w handlu i przepychu. Otoczona siedmioma wzgórzami, szczyciła się przepięknym położeniem oraz doskonale zaprojektowanymi portami. Była jed­nak pełna pogańskich świątyń poświęconych Apollinowi, Asklepiosowi, Afrodycie, Kybele, cesarzowi Tyberiuszowi oraz Zeusowi. Chociaż była wolnym miastem, podporządkowała się całkowicie Rzymowi. Smyrna została zburzona w siódmym wieku przed Chrystusem, lecz cztery wieki później odbudował ją Aleksander Wielki. Zasłynęła ze swej niezrównanej szkoły medy­cznej. 

Pismo nie wspomina, w jaki sposób w Smyrnie powstał zbór, ale najprawdopodobniej było to wskutek działalności misyjnej zboru efeskiego. 

Chrystus przedstawia się temu zborowi jako „pierwszy i ostat­ni, kty był umarły, a ożył" (w. 8). Smyrna znaczy mirra albo gorzkość; słowo to oznaczało słodkawe pachnidło, używane do bal­samowania zmarłych - trafne nawiązanie do cierpienia i śmierci Chrystusa. Świadomość cierpień Pana była ogromnym pociesze­niem dla wierzących w Smyrnie, którzy przechodzili przez straszli­we prześladowania. 

Ten zbór nie otrzymał żadnej nagany, jedynie pochwały. Chrystus zapewnia, że zna ich „ucisk ... i ubóstwo" (w. 9). Chrześcijanie ci byli prześladowani przez Imperium Rzymskie. 

Rzucano ich na pożarcie lwom albo dzikim psom, krzyżowano ich, wrzucano do smoły, albo do wrzącej oliwy, palono na stosach. Słynny biskup Smyrny, Polikarp, został spalony na stosie w Rzymie około 155 r. n.e. 

Wierzący w Smyrnie znaleźli się też w skrajnej biedzie z powo­du bezkompromisowego pójścia za Chrystusem. Najprawdopodo­bniej odmówiono im zatrudnienia. Chrześcijańscy właściciele sklepów byli bojkotowani a ich domy rabowane i demolowane. Nasz Pan dobrze rozumiał, co to znaczy (2 Kor. 8:9) . A jedno­cześnie - byli bogaci (w. 9) w miłość Chrystusową, zachętę płynącą z Pism, duchowe błogosławieństwa i owoc Ducha. Wypowiedź Pawła trafnie podsumowuje doświadczenie wierzą­cych ze Smyrny: ,,jako ubodzy, jednak wielu ubogacający, jako nic nie mający, a jednak wszystko posiadający" (2 Kor. 6: 10) . 

W dodatku, bluźnili im niektórzy, wykorzystani przez szatana, przedstawiciele lokalnej społeczności żydowskiej. Chrystus powiedział: ,,wiem, że bluźnią tobie ci, którzy podają się za Żydów, a nimi nie są, ale są synagogą szatana" (w. 9). Ci ludzie byli Żydami z urodzenia, ale nie z wiary. Szatan omamił ich, aby prześladowali i oczerniali ten zbór. 

Szatańskie prześladowanie doprowadziło do uwięzienia nie­których wierzących. Zostali „poddani próbie, i.. . [byli] w udręce przez dziesięć dni" (w. 10). Autorzy komentarzy zajmują trzy różne stanowiska w kwestii znaczenia tego ucisku: 

1. Chodzi o literalnych dziesięć dni prześladowań. 

2. Mowa o największych rzymskich prześladowaniach przez pierwszych 250 lat istnienia kościoła. 

3. Chodzi o trwające dziesięć lat prześladowanie za cesarza Dioklecjana. Wydaje się, że właściwe jest stanowisko pierwsze. 

Pan zachęca zbór, aby nie lękał się mających nadejść cierpień (w. 10) . Zapewnia, że ich losy są całkowicie w Jego ręku. Bóg wy­znacza granice tego, co szatan może wyrządzić wierzącym. Nie dopuści, aby byli doświadczani ponad siły (1 Kor. 10:13), a Jego łaska wystarcza, aby przeprowadzić ich przez wszelką próbę (2 Kor. 12:9). 

Tym, którzy pozostaną wierni, obiecana zostaje korona: ,,dam ci koronę żywota" (w. 10). Jest to korona męczeństwa dana tym, którzy pozostają „wierni aż do śmierci" (w. 10). Jan ponownie wzywa wierzących, aby słuchali, ,,co Duch mi do zborów" (w. 11) . Zwycięzca „nie dozna szkody od drugiej śmierci" (w. 11). Żaden prawdziwy wierzący nie będzie musiał stanąć na sąd przed Wielkim Białym Tronem i zostać skazanym na jezioro ogniste, które jest drugą śmiercią (20: 11-15). 

Chrześcijanie w Smyrnie przeszli druzgocące prześladowania, ale wpośród tego doświadczenia okazali wielką wiarę w Chrystusa. Chociaż w biedzie, cieszyli się obfitością duchowych błogosławieństw. Wierność Chrystusowi sprawiła, że ich życie było drogą zwycięstwa . Chrześcijanie, którzy dzisiaj doświadczają ucisków z powodu swej wiary, mogą czerpać zachętę, posilenie i pocieszenie ze świadectwa tamtego zboru. 

W końcu, czytelnicy są wezwani, aby wziąć sobie do serca to przesłanie : ,,Kto ma uszy, niechaj słucha, co Duch mi do zborów. Zwycięzca nie dozna szkody od drugiej śmierci " (w.11) ­ci, którzy pozostali mocni w Chrystusie, będą na wieki w Nim żyli. 

Fragment książki: OBJAWIENIE - Ostatnie słowo Boga, David M. Levy

https://www.drzewooliwne.com.pl/ksiazki/