poniedziałek, 23 grudnia 2019

Pochwycenie przed wielkim uciskiem

Dźwięk trąby ostatecznej, zmartwychwstanie tych co zasnęli w Panu i zabranie do nieba oblubienicy żyjącej na Ziemi to obietnica Pana Jezusa i błogosławiona nadzieja dla ludu Bożego. Co trzeba podkreślić według Słowa Bożego zgromadzenie w niebie przemienionej oblubienicy jest zupełnie innym wydarzeniem niż powrót Pana na Ziemię i zgromadzenie Izraela z czterech krańców Ziemi. W Słowie wyraźnie widzimy, że Pan najpierw zabiera wybranych wierzących na Wesele a później powraca z Wesela. 
Aby lepiej zrozumieć czym jest pochwycenie, przyjrzymy się żydowskiej tradycji, która funkcjonowała w czasach Pana Jezusa. Żyjemy w czasie wielkiego przynaglenia Ducha Świętego do gotowości, czuwania i uświęcenia życia. Oblubienico oczekuj Pana bo On powraca.


ZABRANIE WYBRANYCH NA WESELE
Wtem o północy powstał krzyk: Oto oblubieniec, wyjdźcie na spotkanie. Wówczas ocknęły się wszystkie te panny i oporządziły swoje lampy. Głupie zaś rzekły do mądrych: Użyczcie nam trochę waszej oliwy, gdyż lampy nasze gasną. Na to odpowiedziały mądre: O nie! Gdyż mogłoby nie starczyć i nam i wam; idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie. A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie. Ewangelia Mateusza 25:6-13


POWRÓT PANA JEZUSA Z WESELA
Niechaj biodra wasze będą przepasane i świece zapalone. Wy zaś bądźcie podobni do ludzi oczekujących Pana swego, aby mu zaraz otworzyć, kiedy powróci z wesela, przyjdzie i zapuka. Błogosławieni owi słudzy, których Pan, gdy przyjdzie, zastanie czuwających. Zaprawdę powiadam wam, iż się przepasze i posadzi ich przy stole, i przystąpiwszy, będzie im usługiwał. Czy przyjdzie o drugiej, czy o trzeciej straży, a zastanie ich tak, błogosławieni oni! To wiedzcie, że gdyby wiedział gospodarz, o której godzinie złodziej przyjdzie, nie dopuściłby do tego, by podkopano dom jego. I wy bądźcie gotowi, gdyż Syn Człowieczy przyjdzie o takiej godzinie, której się nie spodziewacie. Łukasza 12:35-40


Żydowskie zaślubiny obrazem zjednoczenia z Chrystusem
W czasach Pana Jezusa istniała szczególna tradycja żydowskich zaślubin do której odnosiło się Jego nauczanie o Oblubieńcu i weselu. To właśnie na planie żydowskich zaślubin Pan Jezus omówił swoją relację i związek z Kościołem, który jest Jego Oblubienicą i co do której ma swoje wymagania i oczekiwania. Kiedy zagłębimy się w kolejne etapy zaślubin, to od samego początku ujrzymy wspaniały Boży plan zbawienia dla ludzkości. Na planie zaślubin Pan Jezus odkrył także przyszłość Kościoła wraz z konkretnymi wydarzeniami, które mają nastąpić w czasie ostatecznym.


Pragnienie poślubienia Oblubieńca
Właściwym początkiem zaślubin było wyrażenie pragnienia poślubienia Oblubieńca poprzez wypicie kielicha wina, podanego przez Pana młodego. To właśnie wydarzyło się podczas ostatniej wieczerzy. Pan Jezus podawał apostołom kielich z winem. Był to kielich Nowego Przymierza. Apostołowie, którzy pili to wino, wyrażali w ten sposób pragnienie zostania Oblubienicą Chrystusa.

I rzekł im: To jest krew moja nowego przymierza, która się za wielu wylewa. Ewangelia św. Marka 14:24


Okres zaręczyn
Czas zaręczyn był związany z powinnością zapłacenia ojcu oblubienicy ceny jej wykupienia. Cenę wykupienia Oblubienicy płacił Ojciec Oblubieńca lub sam Oblubieniec. Chrystus zapłacił cenę, przelewając swoją krew za Oblubienicę. W czasie zaręczyn był spisywany kontrakt małżeński, który nosił nazwę ketuba. Ten kontrakt małżeński jest odpowiednikiem Nowego Przymierza z Chrystusem i oznacza, że oblubienica i Oblubieniec prawnie są już małżeństwem ale jeszcze ze sobą nie żyją i nie mieszkają. Ten obraz bardzo jest widoczny w życiu Józefa i Marii, którzy ze sobą jeszcze nie żyli, chociaż byli już sobie poślubieni co oznacza, że zawarli przymierze i podpisali ketubę.

A z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak: Gdy matka jego, Maria, została poślubiona Józefowi, okazało się, że, zanim się zeszli, była brzemienna z Ducha Świętego. A Józef, mąż jej, będąc prawym i nie chcąc jej zniesławić, miał zamiar potajemnie ją opuścić. Ewangelia Mateusza 1:18-19



Okres przygotowania
Po okresie zaręczyn Oblubieniec odchodził do swojego miejsca zamieszkania aby przygotować miejsce dla oblubienicy. Tak właśnie uczynił Pan Jezus, który wrócił do nieba aby przygotować mieszkanie dla oblubienicy co wyraźnie oznajmił swoim uczniom:

W domu Ojca mego wiele jest mieszkań; gdyby było inaczej, byłbym wam powiedział. Idę przygotować wam miejsce. A jeśli pójdę i przygotuję wam miejsce, przyjdę znowu i wezmę was do siebie, abyście, gdzie Ja jestem, i wy byli. Ewangelia Jana 14:2-3

Kiedy Oblubieniec odchodził do swojego miejsca zamieszkania, oblubienica przygotowywała się do roli małżonki. Kościół od czasów apostolskich do obecnych jest w czasie przygotowań do spotkania z Oblubieńcem – z Chrystusem.


Porwanie oblubienicy
Dopiero w wyznaczonym przez Ojca czasie, Oblubieniec opuszczał swoje miejsce zamieszkania i udawał do oblubienicy aby ją niespodziewanie „porwać” i zabrać do siebie. Okres przygotowania oblubienicy do czasu jej porwania wahał się od 9 do 12 miesięcy. W tym czasie należało zadbać aby oblubienica była czysta i bez skazy na dzień powrotu Oblubieńca. Dokładnie ta nauka została przekazana przez Pana Jezusa i zawarta w nauce apostolskiej aby Kościół żył w nieustannej gotowości i czystości ponieważ powrót Zbawiciela będzie nagły, niespodziewany i całkowicie nieprzewidziany. Bardzo ważnym wydarzeniem w obrzędzie zaślubin po zabraniu Oblubienicy przez Pana Młodego było spędzenie 7 dni sam na sam w ich komnacie weselnej. Widzimy tutaj bardzo ścisłą analogię do okresu 7 lat Wielkiego Ucisku, w którym będzie działał antychryst. To dla nas jedna z wielu informacji, że pochwycenie Kościoła nastąpi właśnie przed Wielkim Uciskiem. Ze Słowa Bożego płynie bardzo wyraźny przekaz, że Kościół, który jest Oblubienicą Chrystusa nie jest przeznaczony na straszne czasy wylania Bożego gniewu podczas Wielkiego Ucisku. Kościół zostanie zgodnie ze Słowem i żydowską tradycją schowany w komnacie weselnej Oblubieńca.

I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień (to 7 lat w biblijnej rachubie "dzień za rok"), w połowie tygodnia (1260 dni) zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia. Księga Daniela 9:27

Wejdź więc, mój ludu, do swoich pokojów i zamknij swoje drzwi za sobą, skryj się na chwilkę, aż przeminie gniew! Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę; wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych. Księga Izajasza 26:20-21

Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi. Objawienie św. Jana 3:10


Rytualne obmycie
Tuż przed zaślubinami Oblubienica przechodziła przez rytualne obmycie, które jest ostatecznym aktem oczyszczenia. Kościół w czasie pochwycenia otrzyma nowe, uwielbione ciała i stanie na Sądzie przed Trybunałem Chrystusowym. Co trzeba podkreślić to nie będzie Sąd potępienia lecz otrzymania nagrody lub jej nie otrzymania. Ten sądny dzień ujawni okazałość naszej duchowej budowli, którą zbudowaliśmy w Chrystusie, w obecnym życiu. Tak więc oprócz zbawienia, wierzący powinni mieć świadomość, że Bóg ustanowił odpowiednią hierarchę nagród i zaszczytów według kryteriów zawartych w nauce Pana Jezusa.

Albowiem fundamentu innego nikt nie może założyć oprócz tego, który jest założony, a którym jest Jezus Chrystus. A czy ktoś na tym fundamencie wznosi budowę ze złota, srebra, drogich kamieni, z drzewa, siana, słomy, to wyjdzie na jaw w jego dziele; dzień sądny bowiem to pokaże, gdyż w ogniu się objawi, a jakie jest dzieło każdego, wypróbuje ogień. Jeśli czyjeś dzieło, zbudowane na tym fundamencie, się ostoi, ten zapłatę odbierze. Jeśli czyjeś dzieło spłonie, ten szkodę poniesie, lecz on sam zbawiony będzie, tak jednak, jak przez ogień. I List do Koryntian 3:11-15

Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe. II List do Koryntian 5:10


Zaślubiny
Zaślubiny odbywały się w domu Oblubieńca w obecności najbliższej rodziny i dwóch świadków. Z Objawienia Jana wyraźnie widzimy, że zaślubiny Baranka będą odbywały się w niebie po rytualnym obmyciu czyli po Trybunale Chrystusowym. Niezwykle ważny jest fakt, że uroczystość zaślubin odbędzie się przed powtórnym przyjściem Pana Jezusa w chwale na ziemię wraz ze świętymi (Jego oblubienicą).

Potem usłyszałem jakby donośny głos licznego tłumu w niebie, który mówił: Alleluja! Zbawienie i chwała, i moc Bogu naszemu, Gdyż prawdziwe i sprawiedliwe są sądy jego; osądził bowiem wielką wszetecznicę, która skaziła ziemię wszeteczeństwem swoim i pomścił na niej krew sług swoich. I rzekli po wtóre: Alleluja! I dym jej unosi się w górę na wieki wieków. I upadło dwudziestu czterech starców, i cztery postacie, i oddały pokłon Bogu, siedzącemu na tronie, mówiąc: Amen, Alleluja! A od tronu rozległ się głos mówiący: Chwalcie Boga naszego, wszyscy słudzy jego, którzy się go boicie mali i wielcy. I usłyszałem jakby głos licznego tłumu i jakby szum wielu wód, i jakby huk potężnych grzmotów, które mówiły: Alleluja! Oto Pan, Bóg nasz, Wszechmogący, objął panowanie. Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica Jego przygotowała się i dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I rzecze do mnie: To są prawdziwe Słowa Boże. Objawienie Jana 19:1-9


Uczta weselna
Na kilkudniową ucztę weselną oprócz członków najbliższej rodziny i świadków zapraszano przyjaciół Oblubieńca. Takim przyjacielem Oblubieńca jest m.in. Jan Chrzciciel, który jest prorokiem Izraela zapowiadającym nadejście Mesjasza:

Wy sami możecie mi zaświadczyć, że powiedziałem: Ja nie jestem Chrystusem, lecz zostałem posłany przed nim. Kto ma oblubienicę, ten jest oblubieńcem; a przyjaciel oblubieńca, który stoi i słucha go, raduje się niezmiernie, słysząc głos oblubieńca. Tej właśnie radości doznaję w całej pełni. Ewangelia św. Jana 3:28-29

Uczta weselna odbędzie się na Świętej Górze Pana po powrocie Pana Jezusa z wesela na ziemię ze świętymi (Oblubienicą). Powrót Pana z wesela będzie ratunkiem dla resztki Izraela i zapowiedzią uczty weselnej dla wszystkich zbawionych.

Wy zaś bądźcie podobni do ludzi oczekujących pana swego, aby mu zaraz otworzyć, kiedy powróci z wesela, przyjdzie i zapuka. Błogosławieni owi słudzy, których pan, gdy przyjdzie, zastanie czuwających. Zaprawdę powiadam wam, iż się przepasze i posadzi ich przy stole, i przystąpiwszy, będzie im usługiwał. Ewangelia Łukasza 12:36-37


Święto (dzień) Trąbienia (Jom Teruah)
Biblijne Święto Trąbienia ma szczególne znaczenie dla Kościoła. Święto Trąbienia jest tym świętem, które następuje po święcie Szawuot czyli Święta Tygodni, zwane również Pięćdziesiątnicą. To właśnie w czasie Pięćdziesiątnicy nastąpiło wylanie Ducha Świętego i rozpoczęcie działalności Kościoła Jezusa Chrystusa. Według Bożego, biblijnego kalendarza kolejnym świętem jest święto Święto Trąbienia, które według biblijnej genezy oznacza zwołanie świętego zgromadzenia a także przemieszczenie zboru. W kontekście Trąby Ostatecznej oznacza pochwycenie Kościoła czyli porwanie Oblubienicy.

Powiedz synom izraelskim tak: W miesiącu siódmym, pierwszego dnia tegoż miesiąca, będziecie mieli dzień odpoczynku, dzień pamiętny, obwołane trąbieniem, święte zgromadzenie; żadnej ciężkiej pracy wykonywać nie będziecie, a składać będziecie ofiary ogniowe dla Pana. 3 Księga Mojżeszowa 23:24-25.

I przemówił Pan do Mojżesza tymi słowy: Spraw sobie dwie srebrne trąby, kute. Będziesz nimi zwoływał zbór i dawał znak do zwijania obozów. Gdy zatrąbią na obu, zejdzie się do ciebie cały zbór u wejścia do Namiotu Zgromadzenia. Gdy zaś zatrąbią na jednej, to zejdą się do ciebie książęta, naczelnicy tysięcy izraelskich. Gdy zatrąbicie dźwiękiem urywanym, wyruszą obozy, które obozują po stronie wschodniej. Gdy powtórnie zatrąbicie dźwiękiem urywanym, wyruszą obozy, które obozują po stronie południowej. Gdy będą mieli ruszyć w pochód, zatrąbią dźwiękiem urywanym. Gdy będzie się zwoływać zgromadzenie, zatrąbcie zwyczajnie, ale nie dźwiękiem urywanym.W trąby dąć będą synowie Aarona, kapłani. Używanie ich będzie dla was ustawą wieczystą dla waszych pokoleń. Gdy w waszej ziemi będziecie wyruszać na wojnę przeciwko wrogowi, który was gnębi, zadmiecie w trąby dźwiękiem urywanym. Przez to przypomnicie się Panu, Bogu waszemu, i będziecie wybawieni od nieprzyjaciół waszych. W dni waszej radości i w wasze uroczyste święta oraz w wasze dni nowiu będziecie dąć w trąby przy waszych całopaleniach i przy ofiarach pojednania. Będą one przypominały was Bogu waszemu; Jam jest Pan, Bóg wasz. IV Księga Mojżeszowa 10:1-10

Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni w jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nieskażeni, a my zostaniemy przemienieni. 1 List do Koryntian 15:51-52.

Nasuwa się pytanie: Czy pochwycenie nastąpi w Święto Trąbienia? Nie mamy takiego uprawnienia aby w świetle nauki Pana Jezusa twierdzić, że pochwycenie nastąpi dokładnie w biblijne Święto Trąbienia (1 dnia biblijnego siódmego miesiąca) – obecnie jest to żydowski Nowy Rok. Oczywiście też nie można tego wykluczyć, jednak siedem głównych biblijnych świąt rozpatrujemy wyłącznie, w ich proroczym aspekcie, Mesjańskim znaczeniu od przyjścia Chrystusa aż po nastanie Tysiącletniego Królestwa w czasach ostatecznych.

Pierwsze przyjście Chrystusa wypełniło prorocze znacznie pierwszych czterech z siedmiu najważniejszych świąt Pana opisanych szczegółowo w Zakonie Mojżeszowym – 3 Księga Mojżeszowa, 23 rozdział. Owe siedem świąt Pana mają charakter rolniczy i wyznaczają cykl roku Pana. Te pierwsze cztery święta, to święta wiosenne:


1. Święto Paschy – ofiarowanie Baranka – ukrzyżowanie Pana Jezusa

2. Święto Przaśników – chleb bez kwasu – oczyszczenie przez Nowe Przymierze w
Chrystusie

3. Święto Pierwszych Plonów – zmartwychwstanie Pana Jezusa

4. Święto Pięćdziesiątnicy (Zielone Święta) – wylanie Ducha Świętego, działalność
Kościoła

Drugie przyjście Chrystusa wypełni proroczą naturę jesiennych świąt Pana. Warto zauważyć, że zarówno święta wiosenne następują bardzo szybko po sobie, a dłuższa przerwa jest jedynie pomiędzy cyklem wiosennym i jesiennym. Stąd też wiemy że prorocze spełnienie kolejnego święta rozpocznie cały łańcuch zdarzeń związanych z drugim przyjściem Chrystusa. Do świąt jesiennych należy:

5. Święto Trąbienia – Zabranie oblubienicy/trąba ostateczna

6. Święto Pojednania – Nawrócenie Izraela i powrót Chrystusa na ziemię

7. Święto Namiotów – Tysiącletnie Królestwo Chrystusa


Podsumowując musimy wziąć do serca naukę Pana Jezusa:

Ale o tym dniu i godzinie nikt nie wie: ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. Baczcie, czuwajcie; nie wiecie bowiem, kiedy ten czas nastanie. Ewangelia Marka 13:32-33


Henoch i Eliasz – zabrani do nieba w Starym Testamencie
Zostały przybliżone elementy tradycji żydowskiej do których w ewanageliach nawiązywał Pan Jezus oraz biblijne święto Dzień Trąbienia (Jom Teruah) jako prorocze zapowiedzi nagłego i nieoczekiwanego dla świata zabrania Kościoła. Jednak pojawia się pytanie: Czy nauka Pana Jezusa przekazana w ewangeliach i listach apostolskich jest powiązana z nauką Starego Testamentu? W zasadzie cała nauka Pana Jezusa jest wypełnianiem się i kontynuacją Pism Starego Testamentu. W przypadku pochwycenia również tak jest, ponieważ znajdujemy dwóch Bożych mężów, którzy nie ujrzeli śmierci lecz zostali zabrani do nieba co jest ściśle związane z ideą pochwycenia. Pierwszym z nich był Henoch, siódmy potomek po Adamie, drugim był Eliasz – prorok Izraela. Obydwaj Boży mężowie są proroczym obrazem gotowości i zabrania Oblubienicy. W przypadku Henocha nie mamy zbyt wielu informacji, jednak co najważniejsze to fakt, że chodził nieustannie z Bogiem a jego wiara i postępowanie podobało się Bogu. Henoch żył w czasach początków ludzkości. W tym czasie ludzie bardzo źle postępowali i nie liczyli się z Bogiem. Henoch prowadził zupełnie normalne życie czyli: pracował, miał rodzinę, codzienne obowiązki aż do czasu, kiedy Bóg zabrał go do nieba. Dokładnie to samo wydarzy się w czasach Kościoła, który prowadząc normalne życie i wypełniając codzienne powinności nagle zostanie zabrany na spotkanie Pana Jezusa. W czasach apostolskich istniały również zapiski, których nie mamy w oficjalnym kanonie Pisma Świętego a do których odwoływał się Juda w swoim liście do wspólnot chrześcijańskich. Z tego listu dowiadujemy się, że Bóg dał Henochowi wizję czasów ostatecznych, w których Pan powraca z Kościołem – ze świętymi, aby dokonać sądu nad narodami i ocalić Izrael.

O nich też prorokował Henoch, siódmy potomek po Adamie, mówiąc: Oto przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych, aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie ich bezbożne uczynki, których się dopuścili, i za wszystkie bezecne słowa, jakie wypowiedzieli przeciwko niemu bezbożni grzesznicy. List św. Judy 1:14-15

Tak więc Stary Testament podaje nam dwa przykłady Bożych mężów, którzy nie zmarli na ziemi lecz zostali zabrani do nieba. Zarówno Henoch, jak i Eliasz mieli nieustanną społeczność z Bogiem i ich sprawiedliwe czyny wynikały z żywej wiary i oddanego Bogu serca. Ci Boży mężowie nie prowadzili życia, które szło na kompromis z grzechem bądź ulegałoby próżności i przepychowi świata. Oni byli nieustannie gotowi aby stawić się przed Bogiem. Chodzili w nieustannym usprawiedliwieniu co jest bardzo dobrym przykładem dla Oblubienicy, która musi być czysta i bez skazy. Ta czystość i oddanie Oblubieńcowi musi być nieustanne ponieważ Jego przyjście zaskoczy cały świat z wyjątkiem gotowej Oblubienicy – Kościoła.

Henoch chodził z Bogiem, a potem nie było go, gdyż zabrał go Bóg. I Księga Mojżeszowa 5:24

A gdy oni szli dalej wciąż rozmawiając, oto rydwan ognisty i konie ogniste oddzieliły ich od siebie i Eliasz wśród burzy wstąpił do nieba. II Księga Królewska 2:11


Dzień Pański to nie jest dzień zabrania Kościoła
Sporo nieporozumień narosło wokół fragmentu z listu apostoła Pawła, w którym napisał, że Dzień Pański nie nadejdzie dopóki najpierw nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek zatracenia czyli antychryst:

Co się zaś tyczy przyjścia Pana naszego Jezusa Chrystusa i spotkania naszego z nim, prosimy was, bracia, Abyście nie tak szybko dali się zbałamucić i nastraszyć, czy to przez jakieś wyrocznie, czy przez mowę, czy przez list, rzekomo przez nas pisany, jakoby już nastał dzień Pański. Niechaj was nikt w żaden sposób nie zwodzi; bo nie nastanie pierwej, zanim nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się człowiek niegodziwości, syn zatracenia, Przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga. Czy nie pamiętacie, że jeszcze będąc u was, o tym wam mówiłem? 2 List do Tesaloniczan 2:1-5

Niestety wielu chrześcijan uśpiło swoją czujność sądząc, że powyższy tekst Słowa Bożego wyznacza czas zabrania Oblubienicy. Tym czasem miałby być tzw. Dzień Pański, który nie nastanie dopóki nie przyjdzie odstępstwo i nie objawi się antychryst. To oznaczałoby, że nie musimy aż tak bardzo czuwać bo dopiero, kiedy rozpoczęłyby się czasy odstępstwa i działania antychrysta, wtedy moglibyśmy się spodziewać nadejścia Pana Jezusa. Niestety taka interpretacja przekreśla zarówno ideę czuwania Oblubienicy, jak również nie zgadza się ze starotestamentowym znaczeniem tzw. Dnia Pańskiego. Badając ten fragment Słowa Bożego musimy wziąć pod uwagę cały szereg aspektów aby zrozumieć co autor, czyli Paweł miał na myśli. Bez wątpienia listy apostoła Pawła przekazują wiele proroczych treści. Sam Paweł był przed nawróceniem faryzeuszem i dobrze orientował się w Bożym Słowie, dlatego jego nauczanie powinno być dla nas prawidłową wykładnią Pism Starego Testamentu. Dodatkowo Paweł miał nadprzyrodzone i osobiste spotkania z Panem Jezusem od którego otrzymał między innymi objawienie tajemnicy związanej z istotnymi szczegółami zabrania Kościoła. To wszystko powoduje, że nie możemy dowolnie interpretować nauki apostolskiej Pawła o czym zresztą nauczał apostoł Piotr w swoim liście:

A cierpliwość Pana naszego uważajcie za ratunek, jak i umiłowany brat nasz, Paweł, w mądrości, która mu jest dana, pisał do was; Tak też mówi we wszystkich listach, gdzie o tym się wypowiada; są w nich pewne rzeczy niezrozumiałe, które, podobnie jak i inne pisma, ludzie niewykształceni i niezbyt umocnieni przekręcają ku swej własnej zgubie. Wy tedy, umiłowani, wiedząc o tym wcześniej, miejcie się na baczności, abyście, zwiedzeni przez błędy ludzi nieprawych, nie dali się wyprzeć z mocnego swego stanowiska. 2 Piotr. 3:15-17

Z pierwszego listu do Tesaloniczan dowiadujemy się, że Paweł przekazał temu zgromadzeniu istotne szczegóły dotyczące zabrania Oblubienicy co miało być dla nich szczególną zachętą i źródłem pocieszenia w codziennym chodzeniu z Panem. Dodatkowo wiemy, że Paweł osobiście wizytował ten zbór i nauczał ich o potrzebie czuwania i gotowości na dzień naszego spotkania ze Zbawicielem. I dopiero w drugim liście do Tesalonicznan dowiadujemy się, że Paweł ponownie podejmuje ten temat ale w kontekście troski i zaniepokojenia. Prawdopodobnie w tym zgromadzeniu pojawili się jacyś ludzie, którzy zaczęli przekręcać naukę Pawła i tym samym straszyć wierzących w Tesalonice. Ludzie ci sugerowali, że już nastał Dzień Pański, który dla nich jednoznacznie oznaczał czas Bożych sądów i wylewania Bożego gniewu. Paweł wyraźnie zaznacza, że to właśnie Dzień (dni/okres) Bożego Sądu tzw. Dzień Pański będzie poprzedzony ogólnoświatowym odstępstwem od biblijnych prawd i objawieniem się antychrysta. Dlatego wierzący zostali wystraszeni przez kogoś kto sugerował, że już nastał Wielki Ucisk związany z Dniem Pańskim a Pan ich pozostawił zamiast zabrać do siebie o czym Paweł wielokrotnie im mówił a nadto pisał w poprzednim liście. Nauka Pawła jest ściśle powiązana z objawieniem tajemnicy otrzymanej od Pana Jezusa, jak również prawidłową interpretacją tzw. Dnia Pańskiego, który według starotestamentowych proroków jest okresem wylewania Bożego gniewu a nie pochwycenia. Dopiero nauczanie Pawła odkrywa szczegóły dotyczące porwania Oblubienicy.

Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni. 1
List Koryntian 15:51

A to wam mówimy na podstawie Słowa Pana, że my, którzy pozostaniemy przy życiu aż do przyjścia Pana, nie wyprzedzimy tych, którzy zasnęli. 1 Tesaloniczan 4:15

Ach! Cóż to za dzień! Bo bliski jest dzień Pana, a przychodzi jak zagłada od Wszechmocnego. Joel. 1:15


Pochwycenie Kościoła przed Wielkim Uciskiem

Jak to zwykle bywa w biblijnych analizach istnieje wiele polemik dotyczących okresu pochwycenia Kościoła. Istnieją co najmniej trzy główne nurty, które zakładają, że pochwycenie nastąpi PRZED, W CZASIE, lub PO Wielkim Ucisku. W niniejszym opracowaniu postaram się udowodnić, że pochwycenie nastąpi przed Wielkim Uciskiem. W zasadzie tylko taki scenariusz nie zakłóca porządku i spójności nauki Pisma Świętego.


Wielki Ucisk to czas wylania Bożego gniewu
Na wstępie warto odpowiedzieć na pytanie: Czym jest Wielki Ucisk? Najkrócej mówiąc jest to okres najtrudniejszych czasów na ziemi przepowiadany przez starotestamentowych proroków, Pana Jezusa oraz dość szczegółowo ujęty w Apokalipsie Jana. Będzie to okres największego zła panującego na Ziemi połączonego z wszechobecną destrukcją, śmiercią i niespotykanymi dotąd wydarzeniami astronomicznymi. Wielki Ucisk to dni wylania gniewu Bożego na całą ludzkość za odstąpienie od Boga, czynienie wszelkiego bezprawia i niesprawiedliwości. Już w tym kontekście powinniśmy zobaczyć, że Bóg nie może dopuścić aby w tym czasie Jego Oblubienica pozostawała na Ziemi ponieważ Oblubieniec, który kocha swoją Oblubienicę musi schować ją przed dniami swoich porachunków z ludźmi, którzy świadomie odstępują od Boga i czynią wszelkie zło. To okres odpłaty m.in. za zabijanie i krzywdzenie wszystkich należących do Chrystusa, którzy od początków istnienia Kościoła żyli w nieustannym prześladowaniu.

Bliski jest wielki dzień Pana, bliski i bardzo szybko nadchodzi. Słuchaj! Dzień Pana jest gorzki! Wtedy nawet i bohater będzie krzyczał. Dzień ów jest dniem gniewu, dniem ucisku i utrapienia, dniem huku i hałasu, dniem ciemności i mroku, dniem obłoków i gęstych chmur, dniem trąby i okrzyku wojennego przeciwko miastom obronnym i przeciwko basztom wysokim. Wtedy ześlę strach na ludzi, tak iż chodzić będą jak ślepi, gdyż zgrzeszyli przeciwko Panu. Ich krew będzie rozbryzgana niby proch, a ich wnętrzności rozrzucone niby błoto. Ani ich srebro, ani ich złoto nie będzie mogło ich wyratować w dniu gniewu Pana, bo ogień gniewu Pana pochłonie całą ziemię. Doprawdy, koniec straszną zagładę zgotuje wszystkim mieszkańcom ziemi. Księga Sofoniasza 1:14-18


Wielki Ucisk jest tzw. czas utrapienia dla Jakuba

Biada! Gdyż wielki to ów dzień, żaden do niego niepodobny. Jest to czas utrapienia dla
Jakuba, jednak będzie z niego wybawiony. Księga Jeremiasza 30:7

Mówiąc najogólniej tzw. czas utrapienia dla Jakuba będzie największym prześladowaniem Żydów i Izraela, jakiego dotąd jeszcze nie było. W tym czasie prawdopodobnie będzie wzniesiona w Jerozolimie świątynia, w której zasiądzie antychryst przez co całkowicie ją sprofanuje. W owym czasie większość narodów na świecie wystąpi zbrojnie przeciwko Izraelowi. Czas utrapienia dla Jakuba jest wynikiem odrzucenia Mesjasza, którym jest Jezus Chrystus. Jednak podczas tego największego ucisku Bóg odwróci bezbożność Jakuba (Izraela) i sam wybawi swój lud powracając na Ziemię ze świętymi (Kościołem).

Przeciwnik, który wynosi się ponad wszystko, co się zwie Bogiem lub jest przedmiotem boskiej czci, a nawet zasiądzie w świątyni Bożej, podając się za Boga. II List do Tesaloniczan 2:4

A żebyście nie mieli zbyt wysokiego o sobie mniemania, chcę wam, bracia, odsłonić tę tajemnicę: zatwardziałość przyszła na część Izraela aż do czasu, gdy poganie w pełni wejdą, i w ten sposób będzie zbawiony cały Izrael, jak napisano: Przyjdzie z Syjonu wybawiciel I odwróci bezbożność od Jakuba. A to będzie przymierze moje z nimi, Gdy zgładzę grzechy ich. List do Rzymian 11:25-27

Lecz na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalemu wyleję ducha łaski i błagania. Wtedy spojrzą na mnie, na tego, którego przebodli, i będą go opłakiwać, jak opłakuje się jedynaka, i będą gorzko biadać nad nim, jak gorzko biadają nad pierworodnym. Księga Zachariasza 12:10

I zbiorę wszystkie narody do walki z Jeruzalemem. Miasto będzie zajęte, domy splądrowane, kobiety zhańbione. Połowa miasta pójdzie w niewolę, lecz resztka ludności nie będzie usunięta z miasta. Potem wyruszy Pan i będzie walczył z tymi narodami, jak zwykł walczyć w dniu bitwy. Jego nogi staną w owym dniu na Górze Oliwnej, która leży naprzeciwko Jeruzalemu od wschodu, tak że Góra Oliwna rozpadnie się w środku na wschód i na zachód, tworząc wielką dolinę. Połowa góry cofnie się na północ, a druga połowa na południe. Wtedy będziecie uciekać do tej doliny między moimi górami, gdyż ta dolina będzie sięgała aż do Azel; a będziecie uciekać tak, jak uciekaliście przed trzęsieniem w czasach Uzjasza, króla judzkiego. Potem przyjdzie Pan, mój Bóg, a z nim wszyscy święci. Księga Zachariasza 14:2-5


Dzień Pański
Innym określeniem związanym bezpośrednio z Wielkim Uciskiem jest tzw. Dzień Pański lub Dzień Pana często błędnie interpretowany jako dzień pochwycenia Kościoła czy powrotu Chrystusa. Główne znaczenie tzw. Dnia Pańskiego odnosi się do okresu wylania Bożego gniewu. Dzień pochwycenia Kościoła i spotkania z Panem Jezusem jest określany jako Dzień Chrystusowy. Zatem ważne jest aby nie mylić tych określeń i ich znaczeń.

Ach! Cóż to za dzień! Bo bliski jest dzień Pana, a przychodzi jak zagłada od Wszechmocnego. Księga Joela 1:15

A o czasach i porach, bracia, nie ma potrzeby do was pisać. Sami bowiem dokładnie wiecie, iż dzień Pański przyjdzie jak złodziej w nocy. Gdy mówić będą: Pokój i bezpieczeństwo, wtedy przyjdzie na nich nagła zagłada, jak bóle na kobietę brzemienną, i nie umkną. Wy zaś, bracia, nie jesteście w ciemności, aby was dzień ten jak złodziej zaskoczył. I List do Tesaloniczan 5:1-4

A dzień Pański nadejdzie jak złodziej; wtedy niebiosa z trzaskiem przeminą, a żywioły rozpalone stopnieją, ziemia i dzieła ludzkie na niej spłoną. II List św. Piotra 3:10

Abyście umieli odróżniać to, co słuszne od tego, co niesłuszne, abyście byli czyści i bez nagany na dzień Chrystusowy. Zachowując słowa żywota ku chlubie mojej na dzień Chrystusowy, na dowód, że nie na próżno biegałem i nie na próżno się trudziłem. List do Filipian 1:10, 2:16


Kościół nie jest przeznaczony na Boży gniew
Z wcześniejszych przykładów Pisma Świętego dość wyraźnie widać, że Wielki Ucisk jest ściśle związany z wylaniem Bożego gniewu ale ten Boży gniew w żadnym wypadku nie odnosi się do Oblubienicy. Kościół Pana Jezusa jest przeznaczony na osiągnięcie zbawienia. Oczywiście to nie oznacza, że Kościół nie jest sądzony przez Boga. Kościół jak najbardziej jest sądzony i wychowywany przez Boga na bieżąco. Jednak czym innym jest bieżące karcenie Kościoła a czym innym bycie pozostawionym na doświadczenie Bożego gniewu. Boży gniew jest związany z odpłatą za odstąpienie od Boga i czynienie zła i to jest głównym powodem Wielkiego Ucisku. Musimy mieć świadomość, że Jezus kocha swoją Oblubienicę i chce ją zbawić i schować przed Bożym gniewem co jak wcześniej zostało omówione na przykładzie żydowskich zaślubin. Kościół ma osiągnąć zbawienie a nie doświadczać Bożego gniewu. I to jest jeden z głównych powodów porwania oblubienicy przed Wielkim Uciskiem.

Gdyż Bóg nie przeznaczył nas na gniew, lecz na osiągnięcie zbawienia przez Pana naszego
Jezusa Chrystusa. I List do Tesaloniczan 5:9

Gdy zaś jesteśmy sądzeni przez Pana, znaczy to, że nas wychowuje, abyśmy wraz ze światem nie zostali potępieni. I List do Koryntian 11:32

Wejdź więc, mój ludu, do swoich pokojów i zamknij swoje drzwi za sobą, skryj się na chwilkę, aż przeminie gniew! Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę; wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych. Księga Izajasza 26:20-21

Ponieważ zachowałeś nakaz mój, by przy mnie wytrwać, przeto i Ja zachowam cię w godzinie próby, jaka przyjdzie na cały świat, by doświadczyć mieszkańców ziemi. Objawienie św. Jana
3:10


Pochwycenie kościoła przed Wielkim Uciskiem
Istnieją także inne powody dla których Kościół powinien zostać zabrany z Ziemi przed okresem Wielkiego Ucisku. Te powody są równie ważne, jak fakt, że Oblubienica nie jest przeznaczona na doświadczanie Bożego gniewu lecz na osiągnięcie zbawienia. Do tych powodów należy Sąd wierzących na Trybunale Chrystusowym oraz Wesele Baranka. Zarówno Trybunał Chrystusowy, jak i Wesele Baranka będą odbywały się w niebie a więc Kościoła nie będzie na ziemi na co wyraźnie wskazują opisy z Apokalipsy Jana. Te same opisy wskazują, że Wesele Baranka odbywa się w czasie trwania Wielkiego Ucisku i dopiero po Weselu Baranka widzimy Chrystusa wracającego na Ziemię razem ze świętymi, którzy są teraz wojskiem niebieskim Chrystusa pod koniec trwania tego ucisku. Niewątpliwie bardzo ważna jest symbolika przedstawiona w tych fragmentach Apokalipsy Jana, która zgadza się z porządkiem żydowskich zaślubin.

Większość biblistów jest zgodna, że czas Wielkiego Ucisku będzie trwał 7 lat co jest analogią do wydarzenia w obrzędzie zaślubin w którym po „porwaniu” Oblubienicy przez Pana Młodego było spędzenie 7 dni sam na sam w ich komnacie weselnej. W następnej kolejności musi być czas przygotowania Oblubienicy do Wesela co jest analogią do oczyszczenia na Trybunale Chrystusowym po którym Oblubienica dostaje czysty, lśniący bisior. To właśnie ten występujący w Apokalipsie bisior jest symbolem oczyszczenia i przygotowania do Wesela. Mówiąc inaczej Wesele Baranka nie może odbyć się bez Sądu na Trybunale Chrystusowym. Ta oznaka oczyszczenia i przygotowania Oblubienicy w postaci czystego bisioru umożliwia rozpoczęcie Wesela w niebie. Ten sam czysty, biały bisior jest odzieniem wojska niebieskiego co oznacza, że tym wojskiem jest Kościół, który będzie towarzyszył Chrystusowi w powrocie na Ziemię. Jednak tylko Chrystus będzie walczył ze swoimi wrogami.

I zawrze ścisłe przymierze z wieloma na jeden tydzień (to 7 lat w biblijnej rachubie "dzień za rok"), w połowie tygodnia (1260 dni) zniesie ofiary krwawe i z pokarmów. A w świątyni stanie obraz obrzydliwości, który sprawi spustoszenie, dopóki nie nadejdzie wyznaczony kres spustoszenia. Księga Daniela 9:27

Wejdź więc, mój ludu, do swoich pokojów i zamknij swoje drzwi za sobą, skryj się na chwilkę, aż przeminie gniew! Bo oto Pan wyjdzie ze swojego miejsca, aby ukarać mieszkańców ziemi za ich winę; wtedy ziemia odsłoni krew na niej przelaną i już nie będzie ukrywała swoich zabitych. Księga Izajasza 26:20-21

Albowiem my wszyscy musimy stanąć przed sądem Chrystusowym, aby każdy odebrał zapłatę za uczynki swoje, dokonane w ciele, dobre czy złe. II List do Koryntian 5:10

Weselmy się i radujmy się, i oddajmy mu chwałę, gdyż nastało wesele Baranka, i oblubienica jego przygotowała się. I dano jej przyoblec się w czysty, lśniący bisior, a bisior oznacza sprawiedliwe uczynki świętych. I rzecze do mnie: Napisz: Błogosławieni, którzy są zaproszeni na weselną ucztę Baranka. I rzecze do mnie: To są prawdziwe Słowa Boże. I widziałem niebo otwarte, a oto biały koń, a Ten, który na nim siedział nazywa się Wierny i Prawdziwy, gdyż sprawiedliwie sądzi i sprawiedliwie walczy. Oczy zaś jego jak płomień ognia, a na głowie jego liczne diademy. Imię swoje miał wypisane, lecz nie znał go nikt, tylko on sam. A przyodziany był w szatę zmoczoną we krwi, imię zaś jego brzmi: Słowo Boże. I szły za nim wojska niebieskie na białych koniach, przyobleczone w czysty, biały bisior. A z ust jego wychodzi ostry miecz, którym miał pobić narody, i będzie nimi rządził laską żelazną, On sam też tłoczy kadź wina zapalczywego gniewu Boga, Wszechmogącego. Objawienie Jana 19:7-9, 11-15

O nich też prorokował Henoch, siódmy potomek po Adamie, mówiąc: Oto przyszedł Pan z tysiącami swoich świętych, aby dokonać sądu nad wszystkimi i ukarać wszystkich bezbożników za wszystkie ich bezbożne uczynki, których się dopuścili, i za wszystkie bezecne słowa, jakie wypowiedzieli przeciwko niemu bezbożni grzesznicy. List św. Judy 1:14-15

Bardzo ważny biblijny powód
Pozostał jeszcze jeden bardzo ważny biblijny powód, który skłania do stanowiska, że pochwycenie Kościoła nastąpi przed czasem Wielkiego Ucisku. Tym powodem jest nieustanna potrzeba gotowości Oblubienicy ponieważ to wydarzenie będzie całkowitym zaskoczeniem dla całego świata a także dla chrześcijan, którzy się nie przygotowali. Nauczanie Pana Jezusa wraz z listami apostolskimi kładzie szczególny nacisk na potrzebę uświęcenia, czuwania i gotowości. Gdyby pochwycenie Kościoła miało nastąpić w czasie Wielkiego Ucisku bądź po, to automatycznie pryska idea czuwania bo wystarczyłoby wyczekiwać czasów, w których na światowej scenie pojawi się antychryst bo to by oznaczało, że Pan niebawem powróci. Jednak pierwszy Kościół wypatrywał i oczekiwał na Mesjasza a nie na antychrysta, choć i w tamtych czasach panował niemały terror. Szczególnie powinniśmy wziąć do serca słowa Pana Jezusa, który zapowiedział, że dzień zabrania Kościoła nie będzie wyróżniał się niczym szczególnym od innych dni. To będzie zwykły dzień pracy, rodzinnych obowiązków bądź różnych uroczystości. Prawdopodobnie na świecie będą lokalne wojny, terror i prześladowania ale nic nie wskazuje na to, że będzie to czas wylania Bożego gniewu. Ponadto gdyby Kościół miałby być zabrany podczas Wielkiego Ucisku to automatycznie trudno byłoby wyznaczyć czas Sądu wierzących na Trybunale Chrystusowym oraz Wesela skoro wiemy, że odbędzie się ono w niebie równolegle do trwania ucisku na Ziemi.

A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec. Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego. Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie mleć będą na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie. Ewangelia Mateusza 24: 36-42

niedziela, 15 grudnia 2019

Niby sidło przyjdzie znienacka na wszystkich



I powiedział im podobieństwo: Spójrzcie na drzewo figowe i na wszystkie drzewa; Gdy widzicie, że już puszczają pąki, sami poznajecie, iż lato już blisko. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest Królestwo Boże. Zaprawdę powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, a wszystko to się stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt i aby ów dzień was nie zaskoczył. Niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym. Łukasza 21:29-36


Bardzo trudno w obecnym czasie zachęcać wierzących aby mobilizowali swoje dusze na bardzo bliski i wielki dzień spotkania z Panem Jezusem zgodnie z obietnicą Słowa Bożego. Wydaje się, że diabeł wraz ze swoim wojskiem zwycięża nas na wielu frontach duchowej walki siejąc zwątpienie w sercach i wprowadzając regularny chaos i zamieszanie na wszystkich płaszczyznach codziennego życia. Niewątpliwie ma to związek z naszą cywilizacją, która z dnia na dzień coraz bardziej upada i nie jest już w stanie przyjmować żadnych Bożych ostrzeżeń a wręcz z całą złością przeciwstawia się Bogu.

Typową taktyką przeciwnika jest odciągnięcie wierzących od czuwania nad własną duszą i pilnowania skarbu zbawienia – pierwszej miłości do Chrystusa, której nie zastąpią nawet najdoskonalsze religijne uczynki. Wydaje się, że dzisiejsze chrześcijaństwo świadomie odrzuca obietnice Zbawiciela o rychłym zabraniu wierzących do nieba. W to miejsce zostały wstawione takie rzeczy jak: idee międzyreligijnej miłości, osiąganie sukcesów, promowanie specjalistów od cudów, promowanie specjalistów od okultystycznych i korporacyjnych praktyk. Duchowi przywódcy promują miłosierne działania na rzecz ludzkości i proroków, którzy zwiastują bliżej nieokreślone nowe rzeczy pomijając prawdę Bożego Słowa o zbliżającym się Bożym Sądzie w świetle znaków, które od wielu lat nas otaczają a Duch Święty dodatkowo je potwierdza w naszych sercach.

W zasadzie można stwierdzić, że Boży Sąd już się rozpoczął nad tymi, którzy kierują swoje serca w stronę nauk i czynów ludzi, które nie mają uzasadnienia w Słowie Bożym. Ten Sąd polega na tym, że ludzie wierzą w kłamstwo ponieważ nie przyjęli miłości prawdy i nie są już w stanie uwierzyć prawdzie a to właśnie podstawą zbawienia jest wiara w prawdę (2 Tes. 2) Jeśli pragniesz spotkać się z Panem w niebie to jak najszybciej poddaj Jemu swoje serce i utwierdź swoją duszę w jego Słowie i Jego obietnicach odwracając oczy od mamony i ułudy życia tego świata. Musimy nauczyć się przybliżać do Pana w prawdzie i uświęceniu pozostawiając wszystko za sobą a mając na względzie przede wszystkim poświęcanie Zbawiciela w sercu i pierwszą miłość do Niego.

Dla tych, którzy nadal mają wątpliwości co do rychłego przyjścia naszego Pana po kościół mogę jedynie przypomnieć, że otaczają nas już wszystkie największe znaki i zwiastuny Jego przyjścia jakie mogą tylko się wydarzyć w świetle Słowa. Mowa oczywiście o znakach skierowanych do kościoła tuż przed jego zabraniem. W ostatnich latach mieliśmy wielkie znaki astronomiczne na niebie – między innymi zaćmienia i tetrady w biblijne święta. Odstępstwo w chrześcijaństwie czy narastające zagrożenia geopolityczne i zbliżający się konflikt nuklearny z jednoczesnym pełnym hipokryzji oznajmianiem światu pokoju i bezpieczeństwa. Jednak w moim osobistym przekonaniu największym widzialnym znakiem jest współczesna sytuacja Izraela, który według Słowa jest coraz bliżej tego aby w nim na oczach świata wypełniały się szybko następujące po sobie proroctwa Słowa Bożego. Izrael jest w pełni przygotowany aby z dnia na dzień rozpocząć budowę świątyni w Jerozolimie, potrzebne jest jedynie odpowiednie pokojowe porozumienie o którym pisał prorok Daniel. Takie porozumienie jest już przygotowane przez gabinet prezydenta Trumpa, którego nazwisko nie przypadkowo oznacza „dźwięk trąby”.

Warto przypomnieć, że pochwycenie kościoła wraz ze zmartwychwstaniem i jego spotkanie z Chrystusem na obłokach tym różni się od powrotu Chrystusa na ziemię, że nastąpi w momencie w którym świat kompletnie tego nie oczekuje podobnie jak było za dni Noego i dni Lota. Te dni charakteryzowały się wielkim odstępstwem od Bożych dróg i wielką skrajną niemoralnością oraz złością, która ma miejsce dzisiaj. Kiedy trąba ostateczna wyda dźwięk, przemienienie oblubienicy żyjącej na ziemi nastąpi w ułamku sekundy, w oka mgnieniu (1 Kor. 15:52) . Ta sytuacja będzie wielkim sidłem dla świata i początkiem wielkiej nienawiści wszystkich narodów do wyznawców Jezusa Chrystusa. Przyjście Pana jest bardzo bliskie. Stójmy na straży naszego zbawienia dzień i noc, czuwając i modląc się nieustannie abyśmy uszli przed tym co nastanie na ziemi i mogli stanąć przed Synem Człowieczym. Naszym obowiązkiem jest codzienne pranie szat i pilnowanie ich aby nie miały żadnej skazy przed naszym Oblubieńcem.

poniedziałek, 9 grudnia 2019

Oczekując objawienia Pana Jezusa

Dziękuję Bogu zawsze za was, za łaskę Bożą, która wam jest dana w Chrystusie Jezusie, iżeście w Nim ubogaceni zostali we wszystko, we wszelkie słowo i wszelkie poznanie, ponieważ świadectwo o Chrystusie zostało utwierdzone w was, tak iż nie brak wam żadnego daru łaski, wam, którzy oczekujecie objawienia Pana naszego Jezusa Chrystusa, który też utwierdzi was aż do końca, tak iż będziecie bez nagany w dniu Pana naszego Jezusa Chrystusa. 1 Koryntian 1:4-8

Apostoł Paweł pisząc list do społeczności w Koryncie a zarazem i do wszystkich wszystkich wierzących potwierdza, że w Jezusie Chrystusie znajdują się wszystkie bogactwa a szczególnie te duchowe, które mogą nas przygotować do spotkania ze Zbawicielem. W Chrystusie otrzymaliśmy Jego Słowo oraz wszelkie poznanie czyli zrozumienie prawdy i całego sensu życia, poprzez wiarę w świadectwo ewangelii. Z tego wynika, że wszelkie religijne wybiegi od tego świadectwa, nauki i krzyża Chrystusa pozbawiają człowieka bogactwa i wszelkiego duchowego poznania. Choć świat słyszał o Jezusie i Jego krzyżu to jednak to świadectwo nie pasuje do upadającego świata, który woli służyć dziełom swoich rąk niż poddać się Bogu.

Nawet przywódcy kościołów aby nie stracić wiernych zaczęli przemalowywać i lukrować ciężki i szorstki krzyż Chrystusa aby zgromadzeni czuli się miło i wygodnie i nie byli zmuszani do porządkowania własnego życia i do tego aby być świadectwem prawdy we własnej rodzinie i otoczeniu. Ładnie pomalowany i lukrowany krzyż to obraz zafałszowania prawdziwego świadectwa ewangelii. Istotą prawdy ewangelii nie są koszulki z napisem Jezus, głośnia muzyka, estradowe show, lansowanie i pokaz religijności. Istotą prawdy ewangelii jest prawda, a więc to czy na prawdę kocham Boga i bliźniego i czy swoim życiem potwierdzam naukę Jezusa. Czy można kochać bliźniego, kiedy na lewo i prawo trąbi się i chełpi się tym, że się daje bliźniemu jałmużnę. Czyż takie dawanie jałmużny nie poniża bliźniego?

Ponadto Jezus nie przyszedł po to aby szczególnie w dzisiejszych czasach spełniać nasze przyziemne zachcianki. W żadnym wypadku nie możemy Jego Imienia używać dla naszych egocentrycznych celów. To raczej nasze życie ma Jemu oddawać chwałę i być ozdobą Jego nauki.

Nasz brat Paweł wymienia również cechę Koryntian, która prawie całkowicie została utracona w dzisiejszych zgromadzeniach. Tą prawdziwą cechą Bożych dzieci, jest oczekiwanie objawienia się naszego Pana Jezusa Chrystusa. Bez tej cechy trudno mówić o prawdziwym świadectwie Jezusa Chrystusa. Jest wielkim nieporozumieniem aby mówić o sobie, że jest się uczniem Chrystusa a zarazem nie pragnąć spotkania z Nim. Jezus pragnie naszej pierwszej miłości do Niego bo On już pokazał naszą miłość do nas, kiedy oddał swoje życie za nasze grzechy.

Sytuacja na świecie i odchodzenie chrześcijaństwa od nauki Słowa Bożego zgodnie z biblijnymi proroctwami potwierdzają bliskie przyjście Jezusa po Jego prawdziwy kościół. Dopóki żyjemy w czasie łaski zapragnijmy całym sercem wytrać w prawdziwym świadectwie Jezusa Chrystusa i w cierpliwym oczekiwaniu na Jego objawienie, służąc innym otrzymanymi darami łaski. Ten szczególny Dzień naszego Pana Jezusa, kiedy się objawi, będzie dla każdego Bożego dziecka najwspanialszą nagrodą za wytrwanie i posłuszeństwo oraz stanie się wiecznym szczęściem i radością.


niedziela, 8 grudnia 2019

Jezus troszczy się o nas

Pan troszczy się o drogę sprawiedliwych … Psalm 1:6

Cóż za wspaniała obietnica dla Bożych dzieci! Bo któż jest sprawiedliwym jeśli nie ten, który pod ciężarem własnych grzechów przyszedł pod krzyż Chrystusa po odpuszczenie win i nowe życie.

Przychodzimy do Jezusa jako goli nędzarze a Ten w swoim miłosierdziu i dobroci przyodziewa nas w szaty białe i nadaje królewskie honory. Bóg czyni to ze względu na swoje nieskończone miłosierdzie i łaskę.

Gdybym jednak próbował Pierworodnemu z umarłych pokazać swoje własne sprawiedliwe uczynki aby tym wpłynąć na Jego aprobatę wobec mnie, wtedy biada mi bo bez wątpienia uznał by moją winę i nie zaliczył do grona sprawiedliwych, gdyż na Jego zbawienie nie można zapracować nawet najlepszymi uczynkami. To raczej ludzka pycha przedkłada samego siebie i jakąkolwiek swoją sprawiedliwość przed sprawiedliwością Boga. To ludzka pycha pokazuje Bogu i mówi: ale ja czynię dobre rzeczy i nie jestem jak ci grzesznicy. Zaś pokutująca dusza, szukająca ratunku u Jezusa z głębi serca woła: bądź mi miłościw, mnie grzesznemu - ta dusza doznaje usprawiedliwienia.

To właśnie Ten Jedyny Zbawiciel świata wzywa każdego człowieka po imieniu aby przyjął całym sercem Jego dar usprawiedliwienia i Jego sprawiedliwość do swojego życia. Jeśli wiarą przyjmiesz ten dar Bożej łaski, to Jego sprawiedliwość nie pozwoli ci iść za radą bezbożnych ani stanąć na drodze grzeszników ani biesiadować w gronie szyderców.

Sprawiedliwy to ten, który ma świadomość i wierzy, że wyznane winy są mu całkowicie wybaczone a nadto sam Pan będzie się nieustannie troszczył o całe jego życie, nawet wtedy, kiedy będą szalały tornada trudnych doświadczeń. Sprawiedliwy dniem i nocą rozważa Bożą sprawiedliwość i ma w niej upodobanie. Sprawiedliwy nigdy się nie potknie a wszystko co w Chrystusie uczyni powiedzie się zgodnie z wolą Ojca w Niebie. Jego liść nie więdnie a w odpowiednim czasie wyda trwały owoc Ducha.

piątek, 6 grudnia 2019

W tej nadziei jesteśmy zbawieni

Wiemy bowiem, że całe stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje aż dotąd. A nie tylko ono, lecz i my sami, którzy posiadamy zaczątek Ducha, wzdychamy w sobie, oczekując synostwa, odkupienia ciała naszego. W tej bowiem nadziei zbawieni jesteśmy; a nadzieja, którą się ogląda, nie jest nadzieją, bo jakże może ktoś spodziewać się tego, co widzi? A jeśli spodziewamy się tego, czego nie widzimy, oczekujemy żarliwie, z cierpliwością.
List do Rzymian 8:22-25

Dla dzieci Bożych  jest rzeczą oczywistą, że nasza pielgrzymka w tym świecie jest sprawą przejściową i ten świat nie jest ostatecznym celem w osiągnięciu pełnej szczęśliwości. W zasadzie od chwili, kiedy przez Adama i Ewę jako ludzkość weszliśmy w niewolę grzechu i śmierci, od tego czasu całe Boże stworzenie wespół wzdycha i wespół boleje do dnia dzisiejszego oczekując na pełne przywrócenie Bożego ładu, w którym nie będzie grzechu, śmierci i jakiejkolwiek działalności szatana.

Z całą stanowczością należy stwierdzić, że obietnica przebywania w Bożej szczęśliwości nie będzie udziałem każdego człowieka a wyłącznie tych, którzy zgodnie ze Słowem posiadają zaczątek Ducha.
Boża łaska i miłość mogą dotrzeć i docierają do każdego człowieka lecz nie każdy człowiek chce przyjąć od Niego ten wspaniały dar życia. Dzisiejsze chrześcijaństwo zgubiło istotę zbawienia, które wyraża się tym wielkim głębokim wzdychaniem, czuwaniem i oczekiwaniem na osobiste spotkanie ze Zbawicielem, który jest źródłem naszego tchnienia. Współczesne chrześcijaństwo za sprawą ludzkich idei wytworzyło fabryki religijności, różnych obrzędów i niebiblijnych nauk aby generowały przychody i dobrze wyglądające statystyki poparcia ludzi w zamian za powierzchowne uspokojenie ludzkiego sumienia. Wypełnia się tym samym ostrzeżenie Słowa Bożego, że ten rodzaj pobożności, z którego ciągnie się doczesne zyski jest wyzuty z prawdy przez ludzi spaczonego umysłu. Owo spaczenie umysłu dokonuje się wtedy, kiedy kochamy i zabiegamy o posiadanie pieniędzy i doczesnych dóbr, a przecież miłość do pieniędzy to korzeń wszelkiego zła. Czyż Słowo nie poucza nas abyśmy poprzestawali na małym? Właśnie z takiego powodu służenia mamonie w tym świecie nie można pojąć głębi Bożej miłości i daru łaski w Jezusie Chrystusie. Tego daru nie można sprowadzić wyłącznie do religijnego obrzędu śpiewania pieśni czy słuchania kazania a potem życia według własnego uznania. Jeśli mamy być Bożą wonnością to musimy absolutnie całe nasze serce ofiarować Chrystusowi pilnując Jego nauki i pokładając w Nim wszelką doczesną ufność.

Jezus pokonał śmierć na krzyżu i teraz posiadamy pewność odkupienia naszego ciała a to oznacza, że ci którzy posiadają zaczątek Ducha otrzymają nowe ciała - ciała niebiańskie ponieważ w Chrystusie już zasiadamy w okręgach niebieskich. Ta obietnica odkupienia ciała odnosi się nie tylko do tych, którzy zasnęli w Chrystusie ale także do tych, którzy żyjąc na ziemi na odgłos trąby ostatecznej zostaną z tej ziemi zabrani. Apostoł Paweł wyraźnie stwierdza, że w TEJ NADZIEI JESTEŚMY ZBAWIENI a chociaż spodziewamy się tego czego jeszcze nie widzimy dlatego oczekujemy żarliwie, z cierpliwością. Według Słowa jednak widzimy, jak na naszych oczach wypełniają się zapowiedzi odejścia chrześcijaństwa od nauki Jezusa i wszelkich biblijnych prawd z tego względu powinniśmy jeszcze bardziej nasze powołanie i wybranie umocnić ponieważ przyjście Pana Jezusa jest bardzo bliskie.

wtorek, 3 grudnia 2019

Mądre panny zostaną stąd zabrane

Wtedy podobne będzie Królestwo Niebios do dziesięciu panien, które, wziąwszy lampy swoje, wyszły na spotkanie Oblubieńca. A pięć z nich było głupich, pięć zaś mądrych. Głupie bowiem zabrały lampy, ale nie zabrały z sobą oliwy. Mądre zaś zabrały oliwę w naczyniach wraz z lampami swymi. A gdy Oblubieniec długo nie nadchodził, zdrzemnęły się wszystkie i zasnęły. Wtem o północy powstał krzyk: Oto Oblubieniec, wyjdźcie na spotkanie. Wówczas ocknęły się wszystkie te panny i oporządziły swoje lampy. Głupie zaś rzekły do mądrych: Użyczcie nam trochę waszej oliwy, gdyż lampy nasze gasną. Na to odpowiedziały mądre: O nie! Gdyż mogłoby nie starczyć i nam i wam; idźcie raczej do sprzedawców i kupcie sobie. A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie. 
Ewangelia Mateusza 25:1-13

Pan Jezus w tej niezwykłej przypowieści objawia nam Bożą prawdę o tym, że Jego prawdziwy kościół (zgromadzenie) pewnego dnia zostanie ostatecznie oddzielony od nieprawdziwego chrześcijaństwa i zabrany z tego świata do Królestwa Niebios. Szczególnie w obecnych czasach dla wielu ludzi pozornie wierzących przypowieść ta wydaje się mało realna a wręcz niedorzeczna przez co sami sobie wystawiają świadectwo jaki rodzaj "wiary" jest w ich wnętrzu.

Dla dzieci Bożych dla których Jezus Chrystus jest ich całym życiem ta przypowieść jest światłem dla ich całego życia ponieważ położyli swoją nadzieję w Bożej obietnicy, która na pewno się wypełni, a wielu ma nadzieję, że stanie się to w bardzo bliskim czasie.

W tej przypowieści lampy oznaczają prawdę Słowa Bożego rozświetlaną przez Ducha Świętego zgodnie ze słowami psalmisty: Słowo twoje jest pochodnią nogom moim I światłością ścieżkom moim. Psalm 119:105 

Nie trudno zrozumieć, że nie każdy kto o sobie mówi, że jest chrześcijaninem, jest nim na prawdę. Można mieć nawet lampę w postaci Słowa Bożego ale jeśli ta lampa w osobistym życiu nie będzie miała oliwy Ducha Świętego, wtedy z całą pewnością będzie ona gasła.

Czy można nawrócić się do Boga, wyruszyć w drogę do Bożego Królestwa i nie zabrać ze sobą oliwy? Ta przypowieść zdecydowanie to potwierdza. Ale co to oznacza? To oznacza, że pomimo swojego powołania są ludzie, którzy odwracają się od prawdy Bożego Słowa i przestają ufać Jezusowi. Jeśli przestają wierzyć Jezusowi lub traktują wiarę powierzchownie i religijnie, wtedy oddalają się od poddania się Duchowi Świętemu, który jest prawdziwym Pocieszycielem. Tacy ludzie rozpoczynają życie w oparciu o własne cielesne wysiłki i tylko od czasu do czasu wpuszczają religijność do swojego życia dla uspokojenia własnego sumienia. Ich wiara zamiast na Bożej mocy opiera się na zaufaniu człowiekowi i na ludzkich możliwościach. To bardzo smutny obraz głupich panien, które zostały posiane na drodze, na gruncie skalistym i między ciernie.

W dzisiejszych czasach zarówno mądre panny, jak i głupie mają świadomość, że przyjście Pana Jezusa jest bliskie ale zgodnie ze Słowem, głupim pannom nadal brakuje oliwy bo cały czas nie chcą zaufać całym sercem Jezusowi a nawet nie tęsknią do spotkania z Nim co jest bardzo charakterystyczne dla nich. Głupie panny są związane z tym światem, nie chcą go opuszczać i nie spieszy im się do Królestwa Niebios.

Mądre Panny są zupełnie inne - uważnie pilnują swoich lamp i zabezpieczają swój zapas oliwy do czasu przybycia Oblubieńca. To oznacza, że żadna chrześcijańska moda ani pseudo chrześcijańska nauka nie odciągnie ich od prawdy Słowa Bożego, którą potwierdza Duch Święty. One bezgranicznie ufają nauce Jezusa i pilnie jej strzegą. Ich życie jest życiem z wiary i przez wiarę. One także pragną, jak najszybciej spotkać się ze swoim Oblubieńcem i pragną, jak najszybciej opuścić ten świat. Mądre panny są nieustannie gotowe aby spotkać się z Panem Jezusem i pójść z Nim na Jego wesele.

Zabranie mądrych panien z tego świata będzie początkiem wielkiej tragedii nie tylko dla głupich panien ale i dla całego świata.

Obietnica i nadzieja

Gdy się Chrystus, który jest życiem naszym, okaże, wtedy się i wy okażecie razem z nim w chwale.
List do Kolosan 3:4


Jeśli Jezus Chrystus jest twoim życiem, wtedy jesteś w posiadaniu najwspanialszej obietnicy, której oczekują wszystkie dzieci Boże. Nie ma nic wspanialszego niż zostać uznanym i ukazanym w Bożej chwale z naszym Zbawicielem.

Ale co jeśli nie możesz powiedzieć o sobie, że Jezus Chrystus jest twoim życiem. Być może nawet chodzisz do budynku kościelnego, śpiewasz tam pieśni, wypowiadasz słowa modlitwy, słuchasz fragmentów z Pisma Świętego, a jednak nie możesz powiedzieć, że Jezus Chrystus jest twoim życiem. Taka sytuacja powinna wzbudzić twój wielki niepokój i nawet strach, że możesz nie mieć prawa aby znaleźć się w gronie Bożych dzieci, które będą przebywać w chwale razem ze swoim Panem panów i Królem królów.

Czyż życie nie jest wartością najwyższą? Życie oznacza nie tylko istnienie ale i możliwość poznawania jego pełnego sensu. Można również oddalać się od drogi, która może nas doprowadzić do zrozumienia życia, szczególnie wtedy, kiedy świadomie odrzucamy Jego Dawcę. Czy sensem życia są dobra materialne, pieniądze, realizowanie siebie - własnych potrzeb, pragnień i pasji? Większość świata zatraca się w rzeczach nieistotnych, ciągłego zdobywania, mozolnej nauki i ciężkiej pracy. Ceną takiego istnienia to poniesienie realnej szkody wobec własnej duszy, która nie może czerpać z prawdziwego źródła. Pewnego dnia ten rodzaj ludzkiej egzystencji pryśnie jak bańka mydlana a wraz z nią w jednej chwili prysną wszystkie plany, ambicje i marzenia. Oby tego dnia nie okazało się, że całe to ziemskie życie było  tylko ciężką udręką i nie spełnionym próżnym wysiłkiem, w którym zostało utracone prawo do otrzymania rzeczy najcenniejszej - życia z Jezusem Chrystusem. Bez tego prawa do życia pozostaje tylko oczekiwanie na drugą śmierć w jeziorze ognistym.

Nie zwlekaj ani minuty aby całym sercem i myślą przyjść do Pana Jezusa po życie. On przyjmie każdego, kto do Niego przychodzi po ratunek. Zaufaj Jemu a On w tym ziemskim życiu właściwie Cię poprowadzi. Weź swój krzyż i nieś go codziennie idąc za Zbawicielem. To oznacza śmierć dla tego świata, który chce zwabić twoją duszę aby uległa pożądliwościom i doczesnym przyjemnościom. Codzienne niesienie krzyża to odkrywanie głębi Bożej łaski i miłości i prawdziwego pocieszenia przez Ducha Świętego na drodze do Bożego Królestwa. W miejscu chwały i spotkania z Panem Jezusem nie będzie już śmierci, łez, smutku czy choroby. W miejscu chwały nie będzie żadnego zła. Ci którzy ukażą się z Nim w chwale, będą cieszyli się niewysłowioną radością i pełnią szczęścia. Boże dzieci przez nieskończone wieki będą mieszkać z Bogiem, będą Jemu służyć a Jego Imię będzie wypisane na ich czołach.