A od figowego drzewa uczcie się podobieństwa: Gdy gałąź jego już mięknie i wypuszcza liście, poznajecie, że blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie to wszystko, wiedzcie, że blisko jest, tuż u drzwi. Zaprawdę powiadam wam. Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. A o tym dniu i godzinie nikt nie wie; ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko sam Ojciec. Albowiem jak było za dni Noego, takie będzie przyjście Syna Człowieczego. Bo jak w dniach owych przed potopem jedli i pili, żenili się i za mąż wydawali, aż do tego dnia, gdy Noe wszedł do arki, i nie spostrzegli się, że nastał potop i zmiótł wszystkich, tak będzie i z przyjściem Syna Człowieczego. Wtedy dwóch będzie na roli, jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie mleć będą na żarnach, jedna będzie wzięta, a druga zostawiona. Czuwajcie więc, bo nie wiecie, którego dnia Pan wasz przyjdzie.
Ewangelia Mateusza 24:32-42
Ewangelia Mateusza 24:32-42
Większość przywódców kościoła Izraela - żydowskiej synagogi, nie rozpoznała przyjścia Mesjasza a po kilku latach zwiastowania ewangelii nawet nie byli w stanie w nią uwierzyć. Sanhedryn odrzucił Jezusa i zgodnie ze Słowem zaliczył Go do przestępców. Dzisiejszy współczesny Sanhedryn również nie wierzy w Jezusa i zalicza Go do przestępców. Lecz czy dzisiejszy kościół jest gotowy na rychłe spotkanie z Jezusem, który zabierze swoich wybranych do nieba zanim powróci na ziemię.
W 24 rozdziale Ewangelii Mateusza Pan Jezus ukazuje kościołowi wszystkie jego czasy i pory, które nastąpią do Jego powrotu. To właśnie kościół Chrystusa - Jego oblubienica w jednej chwili zostanie zabrana tuż przed wielkim uciskiem i wielkim prześladowaniem Izraela. Większość tych znaków widzimy w naszych czasach i warto siebie zapytać czy ma to dla mnie znaczenie ponieważ Jezus mówi do nas wszystkich - Czuwajcie! Dlaczego mamy czuwać? Właśnie dlatego, że przyjście Chrystusa po oblubienicę nastąpi przed wielkim uciskiem, kiedy większość tego się nie spodziewa. Na potwierdzenie tych Słów, Pan Jezus dodatkowo wspomina dni Noego, kiedy potop nagle zaskoczył wszystkich mieszkańców ziemi. Tylko Noe z rodziną i wybranymi zwierzętami zostali uratowani. Noe nie stracił ufności do Pana i przez wiele lat, wytrwale budował arkę. Niewątpliwie on i jego budowla byli obiektami wielu szyderstw. Podobnie jak dzisiaj lekceważy się w zborach tych, którzy ostrzegają i mówią o bliskim powrocie Chrystusa. A przecież Jezus wspomina dni Noego, kiedy dla całej ludzkości przebiegały jako zwykłe dni: jedli, pili, żenili się, za mąż wydawali aż do owego dnia zagłady. W czasie tych dni nic szczególnego się nie działo - pokój i bezpieczeństwo ...
Dzisiejszy świat ma tyle do zaoferowania, że nawet tak zwani wierzący, choć zapewne mają Chrystusa w sercu ale nie na pierwszym miejscu, a przecież Słowo wyraźnie nas poucza, że Bóg nie odda swojej czci i chwały nikomu. Skoro jesteśmy oblubienicą Chrystusa to gdzie jest cześć i chwała dla Niego? Czy mamy do zaoferowania tylko skromny czas uwielbienia w zborze?
Czy w ogóle widzisz co dzieje się na świecie od ostatniej dekady? Czy widzisz te wszystkie znaki, które zostały opisane w Słowie Bożym. Czy widzisz, że drzewo figowe wypuszcza liście? Być może spytasz ale co takiego mam zobaczyć? Być może faktycznie trudno zobaczyć ludzi, którzy w imię Chrystusa głoszą fałszywe nauki i podają się za namaszczonych bo to o nich jest mowa w kontekście końca czasów. Fala fałszywie namaszczonych nauczycieli połączona z wieściami wojennymi, kiedy największe mocarstwa straszą się uzbrojeniem i działaniami wojennymi. Czyż kolejnym znakiem nie jest prorocza sytuacja Izraela, który z prezydentem USA promuje podpisanie programu pokojowego. Czy Izrael nie jest już gotowy aby wznieść w Jerozolimie świątynię w której zasiądzie antychryst? Ostatnie lata to wiele znaków niebieskich takich, jak Tetrady, które przez dwa lata pod rząd miały miejsce dokładnie w pierwsze i ostatnie biblijne święta - Pascha i Namiotów. Czy nie widzimy, jak Bóg wstrząsa ziemią dopuszczając do plag chorób, szarańczy, pożarów, suszy na całym świecie.
W końcu w jakim czasie żyjemy? Czy nie są to czasy Noego, kiedy dążenia ludzkości były ustawicznie złe i dlatego Bóg chciał zgładzić ludzi. W dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla Boga bo liczą się ludzkie zabawki i wynalazki, którymi ludzie są pochłonięci wraz z wszelkimi własnymi żądzami i pożądliwościami. Nie ma miłości, sprawiedliwości ani poznania Boga a jest za to wszelkie zło i wszelka niemoralność, nawet wśród najmłodszych dzieci, które zostały skażone tym światem.
Co zrobisz, kiedy Jezus zabierze stąd do siebie mądre panny a ty zostaniesz na ziemi, choć była dana ci szansa aby mieć i lampę i oliwę. Czy twoja lampa pali się? Czy masz zapas oliwy aby nie zgasła?
Jezus zabierze swój kościół w jednej chwili i ten kto nie będzie gotowy nie będzie też w stanie przygotować się. Teraz jest czas łaski lecz kiedy w jednej chwili skończy się, a drzwi na wesele Baranka zostaną zamknięte, nawet dla tych, którzy, choć mieli możliwość jednak nie przygotowali się. Oni w tym dniu ze łzami będą wołać aby Bóg ich uratował ale to się nie stanie. Zostaną zabrani ci którzy czuwają i całe swoje życie oddali Jezusowi, a także nie oczekują niczego od tego świata. Oni pragną tylko Jezusa.
W 24 rozdziale Ewangelii Mateusza Pan Jezus ukazuje kościołowi wszystkie jego czasy i pory, które nastąpią do Jego powrotu. To właśnie kościół Chrystusa - Jego oblubienica w jednej chwili zostanie zabrana tuż przed wielkim uciskiem i wielkim prześladowaniem Izraela. Większość tych znaków widzimy w naszych czasach i warto siebie zapytać czy ma to dla mnie znaczenie ponieważ Jezus mówi do nas wszystkich - Czuwajcie! Dlaczego mamy czuwać? Właśnie dlatego, że przyjście Chrystusa po oblubienicę nastąpi przed wielkim uciskiem, kiedy większość tego się nie spodziewa. Na potwierdzenie tych Słów, Pan Jezus dodatkowo wspomina dni Noego, kiedy potop nagle zaskoczył wszystkich mieszkańców ziemi. Tylko Noe z rodziną i wybranymi zwierzętami zostali uratowani. Noe nie stracił ufności do Pana i przez wiele lat, wytrwale budował arkę. Niewątpliwie on i jego budowla byli obiektami wielu szyderstw. Podobnie jak dzisiaj lekceważy się w zborach tych, którzy ostrzegają i mówią o bliskim powrocie Chrystusa. A przecież Jezus wspomina dni Noego, kiedy dla całej ludzkości przebiegały jako zwykłe dni: jedli, pili, żenili się, za mąż wydawali aż do owego dnia zagłady. W czasie tych dni nic szczególnego się nie działo - pokój i bezpieczeństwo ...
Dzisiejszy świat ma tyle do zaoferowania, że nawet tak zwani wierzący, choć zapewne mają Chrystusa w sercu ale nie na pierwszym miejscu, a przecież Słowo wyraźnie nas poucza, że Bóg nie odda swojej czci i chwały nikomu. Skoro jesteśmy oblubienicą Chrystusa to gdzie jest cześć i chwała dla Niego? Czy mamy do zaoferowania tylko skromny czas uwielbienia w zborze?
Czy w ogóle widzisz co dzieje się na świecie od ostatniej dekady? Czy widzisz te wszystkie znaki, które zostały opisane w Słowie Bożym. Czy widzisz, że drzewo figowe wypuszcza liście? Być może spytasz ale co takiego mam zobaczyć? Być może faktycznie trudno zobaczyć ludzi, którzy w imię Chrystusa głoszą fałszywe nauki i podają się za namaszczonych bo to o nich jest mowa w kontekście końca czasów. Fala fałszywie namaszczonych nauczycieli połączona z wieściami wojennymi, kiedy największe mocarstwa straszą się uzbrojeniem i działaniami wojennymi. Czyż kolejnym znakiem nie jest prorocza sytuacja Izraela, który z prezydentem USA promuje podpisanie programu pokojowego. Czy Izrael nie jest już gotowy aby wznieść w Jerozolimie świątynię w której zasiądzie antychryst? Ostatnie lata to wiele znaków niebieskich takich, jak Tetrady, które przez dwa lata pod rząd miały miejsce dokładnie w pierwsze i ostatnie biblijne święta - Pascha i Namiotów. Czy nie widzimy, jak Bóg wstrząsa ziemią dopuszczając do plag chorób, szarańczy, pożarów, suszy na całym świecie.
W końcu w jakim czasie żyjemy? Czy nie są to czasy Noego, kiedy dążenia ludzkości były ustawicznie złe i dlatego Bóg chciał zgładzić ludzi. W dzisiejszym świecie nie ma miejsca dla Boga bo liczą się ludzkie zabawki i wynalazki, którymi ludzie są pochłonięci wraz z wszelkimi własnymi żądzami i pożądliwościami. Nie ma miłości, sprawiedliwości ani poznania Boga a jest za to wszelkie zło i wszelka niemoralność, nawet wśród najmłodszych dzieci, które zostały skażone tym światem.
Co zrobisz, kiedy Jezus zabierze stąd do siebie mądre panny a ty zostaniesz na ziemi, choć była dana ci szansa aby mieć i lampę i oliwę. Czy twoja lampa pali się? Czy masz zapas oliwy aby nie zgasła?
Jezus zabierze swój kościół w jednej chwili i ten kto nie będzie gotowy nie będzie też w stanie przygotować się. Teraz jest czas łaski lecz kiedy w jednej chwili skończy się, a drzwi na wesele Baranka zostaną zamknięte, nawet dla tych, którzy, choć mieli możliwość jednak nie przygotowali się. Oni w tym dniu ze łzami będą wołać aby Bóg ich uratował ale to się nie stanie. Zostaną zabrani ci którzy czuwają i całe swoje życie oddali Jezusowi, a także nie oczekują niczego od tego świata. Oni pragną tylko Jezusa.