wtorek, 18 lutego 2020

Codziennie umieram aby być przemienionym


Tak ja codziennie umieram, bracia, jak jest prawdą, że wy jesteście chlubą naszą, którą mam w Chrystusie Jezusie, Panu naszym. Jeśli ja na sposób ludzki walczyłem z dzikimi zwierzętami w Efezie, jaki z tego dla mnie pożytek? Jeśli umarli nie bywają wzbudzeni, jedzmy i pijmy, bo jutro pomrzemy. Nie błądźcie: Złe rozmowy psują dobre obyczaje. Opamiętajcie się nareszcie i nie grzeszcie; albowiem niektórzy nie znają Boga; dla zawstydzenia waszego to mówię. Ale powie ktoś: Jak bywają wzbudzeni umarli? I w jakim ciele przychodzą? Niemądry! To, co siejesz, nie ożywa, jeśli nie umrze. A to, co siejesz, nie jest przecież tym ciałem, które ma powstać, lecz gołym ziarnem, może pszenicznym, a może jakimś innym; Ale Bóg daje mu ciało, jakie chce, a każdemu z nasion właściwe jemu ciało. Nie każde ciało jest jednakowe, bo inne jest ciało ludzkie, a inne zwierząt, jeszcze inne ciało ptaków, a inne ryb. I są ciała niebieskie i ciała ziemskie, lecz inny jest blask niebieskich, a inny ziemskich. Inny blask słońca, a inny blask księżyca, i inny blask gwiazd; bo gwiazda od gwiazdy różni się jasnością. Tak też jest ze zmartwychwstaniem. Co się sieje jako skażone, bywa wzbudzone nieskażone; Sieje się w niesławie, bywa wzbudzone w chwale; sieje się w słabości, bywa wzbudzone w mocy; Sieje się ciało cielesne, bywa wzbudzone ciało duchowe. Jeżeli jest ciało cielesne, to jest także ciało duchowe. Tak też napisano: Pierwszy człowiek Adam stał się istotą żywą, ostatni Adam stał się duchem ożywiającym. Wszakże nie to, co duchowe, jest pierwsze, lecz to, co cielesne, potem dopiero duchowe. Pierwszy człowiek jest z prochu ziemi, ziemski; drugi człowiek jest z nieba. Jaki był ziemski człowiek, tacy są i ziemscy ludzie; jaki jest niebieski człowiek, tacy są i niebiescy. Przeto jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak będziemy też nosili obraz niebieskiego człowieka. A powiadam, bracia, że ciało i krew nie mogą odziedziczyć Królestwa Bożego ani to, co skażone, nie odziedziczy tego, co nieskażone. Oto tajemnicę wam objawiam: Nie wszyscy zaśniemy, ale wszyscy będziemy przemienieni W jednej chwili, w oka mgnieniu, na odgłos trąby ostatecznej; bo trąba zabrzmi i umarli wzbudzeni zostaną jako nie skażeni, a my zostaniemy przemienieni. Albowiem to, co skażone, musi przyoblec się w to, co nieskażone, a to, co śmiertelne, musi przyoblec się w nieśmiertelność. A gdy to, co skażone, przyoblecze się w to, co nieskażone, i to, co śmiertelne, przyoblecze się w nieśmiertelność, wtedy wypełni się słowo napisane: Pochłonięta jest śmierć w zwycięstwie! 1 List Koryntian 15:31-54

Apostoł Paweł oznajmia nam tajemnicę objawioną bezpośrednio od Pana Jezusa o zbliżającym się zwycięstwie Chrystusa w zmartwychwstaniu i pochwyceniu kościoła. Cenną wskazówką dla nas są słowa o umieraniu dla Chrystusa. Paweł stwierdził, że umierał codziennie czym potwierdza naukę Chrystusa, że każdy uczeń Zbawiciela musi codziennie wziąć swój krzyż i iść za Panem na Golgotę. Pan Jezus umarł za nasze grzechy i odkupił nas na wieczność do swojego Królestwa ale również zostawił nam przykład abyśmy wstępowali w Jego ślady w wypełnianiu Bożej woli bo On jest Barankiem bez winy. Jego ofiara jest ofiarą najdoskonalszą i tylko przez tę ofiarę mamy przystęp do Boga.

Nie można wypełnić Bożej woli jeśli ludzkie serce nie zostanie poddane Zbawicielowi. Pan Jezus był całkowicie zależny od Ojca w niebie i poddał całą swoją wolę woli Ojca i Jego rozkazom. To oznaczało, że był całkowicie zależny od Niego w każdej sprawie i w każdej dziedzinie swojej ziemskiej pielgrzymki. Jezusowi nie można zarzucić jakiegokolwiek ziemskiego uzależnienia od układów i wpływów ludzi jak czyni to wielu zwodniczych autorów różnych publikacji. Jezus był całkowicie oddzielony od ludzkich żądz, pożądliwości i namiętności - prowadził życie absolutnie święte i czyste. Pan panów przyjął postać sługi, choć cała ziemia i wszystko co ją napełnia należy do Niego a mimo to żył w uniżeniu i oddzieleniu od świata. Ponieważ ówcześni mu religijni przywódcy Izraela nie słuchali Boga dlatego nie byli też w stanie pojąć nauki o śmierci i o nowych narodzinach. Nawet wielki nauczyciel Nikodem pomimo swojej wielkiej pokory na początku nie był stanie pojąć tej nauki, która zakłada najpierw śmierć za życia a dopiero potem narodziny.

Jak wielu z nas umarło dla świata? Jak wielu z nas codziennie umiera dla świata? Jeśli próbujesz podporządkować życie mamonie to oznacza, że nie możesz służyć Jezusowi. Nie możesz być oddanym uczniem Jezusa jeśli pragniesz osiągnąć coś tylko dla siebie poza wiernym pełnieniem Bożej woli. Lecz jeśli umierasz dla mamony i pożądliwości to Bóg daje moc aby wskrzesić cię do nowego życia - życia całkowicie poddanego Jezusowi. Tylko jako martwi dla świata możemy być wzbudzeni przez Boga do nowego życia przez wiarę. Takie poznanie życia nie mieści się w żadnej ludzkiej i teologicznej kategorii. Tego nie można pojąć ludzkim rozumem bo nowe życie jest wyłącznie dziełem Ducha Świętego.

Tylko w nowym życiu możesz przebywać w Bożym pokoju, radości i wolności. Jeśli nowe stworzenie wraca do starego życia pełnego lęku, obaw, codziennej walki o byt i wszelkich trosk, wtedy zaczyna uśmiercać siebie i doprowadza do zniszczenia całego dzieła zbawienia. W ciągu tych kilkudziesięciu lat, od kiedy poszedłem za Panem zobaczyłem realne ludzkie przypadki odejścia od wiary w Pana Jezusa - to niewyobrażalny dramat. Czyż sam Zbawiciel nie przepowiedział, że niewielu jest na wąskiej drodze i niewielu przechodzi przez ciasną bramę do życia. To musi być dla nas ostrzeżenie bo inaczej stracisz życie a stracisz je dlatego bo codzienne troski cię zadusiły a pożądliwości oczarowały. Tylko ziarno, które obumrze na dobrej ziemi wyda plon bo Bóg wzbudzi je do życia.

Czy jesteśmy w stanie pojąć, że zbliżające się pochwycenie i zmartwychwstanie kościoła Jezusa odnosi się wyłącznie do tych, którzy zostali ukrzyżowani dla tego świata? To nie chrześcijaństwo zostanie przemienione ale wyłącznie mądre panny, których świat nie zna bo nie są ze świata. Kiedy trąba ostateczna wyda swój dźwięk, wtedy w jednej chwili mądre panny spotkają się na obłokach z Chrystusem. A co stanie się z chrześcijanami na ziemi, którym brakowało oliwy, przestali czuwać i oczekiwać na Oblubieńca? W tym czasie drzwi zostaną zamknięte i już nie będzie można wejść na wesele Baranka. Na ziemi rozpęta się wielka nienawiść do każdego wyznawcy Jezusa.

Czy należysz do tego świata czy do Królestwa Bożego? Gdzie jest twoja ojczyzna? Bo moja jest w niebie a nie tu na ziemi. Czego pragniesz w tym życiu? Bo ja pragnę służyć Bogu i spotkać się Panem Jezusem i żyć na zawsze razem z Nim w Jego Królestwie. Czas łaski kończy się - On powraca po swoją oblubienicę.