Mądre panny weszły na wesele, głupie nie
A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie. Mat. 25:10-13
Wiele już napisano na temat przypowieści Pana Jezusa o mądrych pannach, która w całości znajduje się w Ewangelii Mateusza w 25 rozdziale. Nieustanne przypominanie tej przypowieści oraz innych fragmentów Słowa Bożego ma na celu całkowite obudzenie, oporządzenie lamp, zabezpieczenie oliwy i czuwanie w pełnej gotowości na zabranie do nieba prawdziwego kościoła Zbawiciela. Nie jest to kościół, który wywodzi się z formalnych i urzędowych ustaleń. Tym kościołem są wybrani, którzy dzięki Bożej łasce i Bożemu usprawiedliwieniu w Chrystusie powierzyli całe swoje życie Jezusowi Chrystusowi. Oni żyją w codziennej wdzięczności za odkupienie przez drogocenną krew Chrystusa, która została przelana na krzyżu. Pan Jezus dla tego kościoła jest prawdziwym Pasterzem, który prowadzi na prawdziwe pastwiska Słowa Bożego z pomocą i pocieszeniem Ducha Świętego. Od czasów życia, śmierci i zmartwychwstania Pana Jezusa, jedyny Bóg Izraela ogłosił czas łaski nie tylko dla Izraela ale również dla pogan, adoptując ich do swojej owczarni i wszczepiając w drogocenne drzewo oliwne.
Jeżeli jesteśmy wszczepieni w to szlachetne drzewo oliwne (Rzym. 11:24) tym bardziej zachodzi potrzeba aby zabezpieczyć oliwę do własnych lamp. Nie można zdobyć tej oliwy bez życia w Chrystusie. Tej oliwy nie zdobędzie się przynależnością denominacyjną, słuchaniem kazań, śpiewaniem pieśni czy religijnymi czynnościami. Co takiego się stało, że głupie panny nie osiągnęły tego co mądre? Głupie panny przecież też słyszały o Oblubieńcu i wiedziały, że powróci. Problem w tym, że głupie panny miały pewną wiedzę o Oblubieńcu ale nie znały Go, jak również On nie znał ich. Ich związek z Chrystusem był interesowny i powierzchowny. Głupie panny nie chcą ponosić żadnych kosztów związanych ze sprawowaniem zbawienia ponieważ, chcą żyć w tym świecie wygodnie i szczęśliwie. One nie rozumieją tego, że to życie jest przejściowe ale konsekwencje chodzenia właściwą drogą są wieczne.
Głupim pannom w rzeczywistości nie zależy na związku z Panem Jezusem bo nie są zainteresowane Jego nauką, Jego Słowem ani Jego czynami. Wymyśliły sobie własne sposoby cielesnego adorowania Go podczas, gdy On oczekuje aby cześć dla Niego wynikała z ducha i z serca, z prawdziwego uniżenia i poddania się Jemu. Zatem głupie panny nie chcą Jego miłości ale raczej wolą sobie dogadzać aby miło spędzać czas przy muzyce i rozgadanym biesiadom. One nie pragną wejść do Jego Domu modlitwy i poświęcania Chrystusa w sercu.
Im więcej ludzkich pomysłów w chrześcijańskich społecznościach tym większa głupota i choroba dotyka ludzi, którzy uważają siebie za chrześcijan. Im więcej technologii, światowych rzeczy, szukania pieniędzy i dóbr materialnych tym większe zapieranie się Boga i prawdziwego działania Ducha Świętego. Technologia wizualna i sztuczna inteligencja staje się bezpośrednim kanałem okultystycznym i bezpośredniego wpływu demonów na coraz bardziej chorujących pastorów i coraz bardziej chorujące i słabe owce. Ekrany dosłownie zaczarowały wierzących w kierunku duchowej śmierci i duchowego upadku. Szatan jako fałszywy anioł światłości coraz bardziej zaślepia swoim światłem, tych którzy czytają Biblię ale niewiele z niej pojmują bo nie znają Jezusa zarówno pod względem Jego łaski, jak i Jego bardzo bliskiego gniewu, który spadnie na cały świat. Formalne chrześcijaństwo staje się częścią duchowego Babilonu i idzie na zatracenie.
Trzeba jasno napisać, co wynika z przypowieści, że mądre panny nie mają społeczności z głupimi, chociaż jedne i drugie mają na ustach Imię Oblubieńca. Głupie panny chciały część oliwy od mądrych panien ale mądre panny w swojej mądrości ucięły jakąkolwiek dalszą dyskusję i skierowały je do handlarzy, bo tylko takie przesłanie rozumieją głupie panny. Świętością nie można kupczyć a święty olej od Pana jest za darmo i każdy go może mieć kto pragnie - tak wielka jest Boża łaska! Głupie panny tego nie rozumieją bo tak naprawdę ich miłość do Jezusa jest tylko na ustach a prawdziwym bogiem stał się ten świat. Serca głupich panien szukają przyjemności w tym świecie a krzyż Chrystusa potraktowały, jak polisę ubezpieczeniową od następstw nieszczęśliwych wypadków i polisę na przyszłe życie.
Głupim pannom w rzeczywistości nie zależy na związku z Panem Jezusem bo nie są zainteresowane Jego nauką, Jego Słowem ani Jego czynami. Wymyśliły sobie własne sposoby cielesnego adorowania Go podczas, gdy On oczekuje aby cześć dla Niego wynikała z ducha i z serca, z prawdziwego uniżenia i poddania się Jemu. Zatem głupie panny nie chcą Jego miłości ale raczej wolą sobie dogadzać aby miło spędzać czas przy muzyce i rozgadanym biesiadom. One nie pragną wejść do Jego Domu modlitwy i poświęcania Chrystusa w sercu.
Im więcej ludzkich pomysłów w chrześcijańskich społecznościach tym większa głupota i choroba dotyka ludzi, którzy uważają siebie za chrześcijan. Im więcej technologii, światowych rzeczy, szukania pieniędzy i dóbr materialnych tym większe zapieranie się Boga i prawdziwego działania Ducha Świętego. Technologia wizualna i sztuczna inteligencja staje się bezpośrednim kanałem okultystycznym i bezpośredniego wpływu demonów na coraz bardziej chorujących pastorów i coraz bardziej chorujące i słabe owce. Ekrany dosłownie zaczarowały wierzących w kierunku duchowej śmierci i duchowego upadku. Szatan jako fałszywy anioł światłości coraz bardziej zaślepia swoim światłem, tych którzy czytają Biblię ale niewiele z niej pojmują bo nie znają Jezusa zarówno pod względem Jego łaski, jak i Jego bardzo bliskiego gniewu, który spadnie na cały świat. Formalne chrześcijaństwo staje się częścią duchowego Babilonu i idzie na zatracenie.
Trzeba jasno napisać, co wynika z przypowieści, że mądre panny nie mają społeczności z głupimi, chociaż jedne i drugie mają na ustach Imię Oblubieńca. Głupie panny chciały część oliwy od mądrych panien ale mądre panny w swojej mądrości ucięły jakąkolwiek dalszą dyskusję i skierowały je do handlarzy, bo tylko takie przesłanie rozumieją głupie panny. Świętością nie można kupczyć a święty olej od Pana jest za darmo i każdy go może mieć kto pragnie - tak wielka jest Boża łaska! Głupie panny tego nie rozumieją bo tak naprawdę ich miłość do Jezusa jest tylko na ustach a prawdziwym bogiem stał się ten świat. Serca głupich panien szukają przyjemności w tym świecie a krzyż Chrystusa potraktowały, jak polisę ubezpieczeniową od następstw nieszczęśliwych wypadków i polisę na przyszłe życie.
Dlaczego władca tego świata nic nie miał do Jezusa?
Już wiele nie będę mówił z wami, nadchodzi bowiem władca świata, ale nie ma on nic do mnie; Jan. 14:30
Tożsamość władcy świata lub gdzie indziej księcia świata jest raczej zrozumiała. Chodzi oczywiście o szatana czyli diabła. Celem diabła jest kraść, zabijać i wytracać o czym doskonale wiemy od czasów, kiedy w ogrodzie Eden szatan zwiódł Ewę i Adama implementując gen śmierci dla kolejnych pokoleń synów ludzkich - grzech pierworodny.
Pan Jezus przyjął postać Człowieka i był poddany wszystkim ludzkim słabościom po to abyśmy wstępowali w Jego ślady i tym sposobem zwyciężyli diabła, któremu Bóg w Chrystusie odebrał berło władzy nad śmiercią i piekłem. Obecnie to Pan Jezus panuje nad śmiercią i piekłem (Obj. 1:18) ale śmierć będzie zniszczona dopiero na końcu, jako ostatni wróg (1Kor. 15:26).
Oblubienica Chrystusa pragnie wstępować w Jego ślady bo to On nam wskazuje wąską drogę i wąską bramę do Jego Królestwa. Ktoś kto kocha Pana Jezusa, pragnie się uczyć od Niego, jak prawidłowo iść przez ziemską pielgrzymkę na spotkanie Zbawiciela. Jest wielce zaskakujące, że pomimo całej nienawiści szatana skierowanej do Jezusa i Jego wyznawców ale także i do całego rodzaju ludzkiego, szatan nie miał nic do Jezusa. To oznacza, że nie mógł do niczego się przyczepić co było częścią ziemskiej pielgrzymki naszego Pana. Mówiąc jeszcze inaczej - Pan Jezus swoim życiem pokazał, że nie posiada żadnej zależności ani przywiązania do dzieł szatana w tym świecie. Cała uwaga Pana Jezusa była skoncentrowana na Ojcu w niebie i wykonywaniem Jego woli wśród ludzi.
Pan Jezus jako Człowiek poddany tym ludzkim słabościom dał nam przykład, że Jego wybrani muszą odciąć się od świata i od jego całego zgiełku i splendoru ponieważ On to zrobił:
Pan Jezus przyjął postać Człowieka i był poddany wszystkim ludzkim słabościom po to abyśmy wstępowali w Jego ślady i tym sposobem zwyciężyli diabła, któremu Bóg w Chrystusie odebrał berło władzy nad śmiercią i piekłem. Obecnie to Pan Jezus panuje nad śmiercią i piekłem (Obj. 1:18) ale śmierć będzie zniszczona dopiero na końcu, jako ostatni wróg (1Kor. 15:26).
Oblubienica Chrystusa pragnie wstępować w Jego ślady bo to On nam wskazuje wąską drogę i wąską bramę do Jego Królestwa. Ktoś kto kocha Pana Jezusa, pragnie się uczyć od Niego, jak prawidłowo iść przez ziemską pielgrzymkę na spotkanie Zbawiciela. Jest wielce zaskakujące, że pomimo całej nienawiści szatana skierowanej do Jezusa i Jego wyznawców ale także i do całego rodzaju ludzkiego, szatan nie miał nic do Jezusa. To oznacza, że nie mógł do niczego się przyczepić co było częścią ziemskiej pielgrzymki naszego Pana. Mówiąc jeszcze inaczej - Pan Jezus swoim życiem pokazał, że nie posiada żadnej zależności ani przywiązania do dzieł szatana w tym świecie. Cała uwaga Pana Jezusa była skoncentrowana na Ojcu w niebie i wykonywaniem Jego woli wśród ludzi.
Pan Jezus jako Człowiek poddany tym ludzkim słabościom dał nam przykład, że Jego wybrani muszą odciąć się od świata i od jego całego zgiełku i splendoru ponieważ On to zrobił:
I wyprowadził go na górę, i pokazał mu wszystkie królestwa świata w mgnieniu oka. I rzekł do niego diabeł: Dam ci tę całą władzę i chwałę ich, ponieważ została mi przekazana, i daję ją, komu chcę. Jeśli więc Ty oddasz mi pokłon, cała ona twoja będzie. A odpowiadając Jezus rzekł mu: Albowiem napisano: Panu Bogu swemu pokłon oddawać i tylko jemu będziesz służył. Łuk. 4:5-8
Pan Jezus sprzeciwił się posiadaniu jakiejkolwiek władzy, jakiejkolwiek ludzkiej chwały, jakimkolwiek majątkom tego świata. Jego duchowy wzrok spoczywał na Słowie Ojca i na wykonywaniu Jego woli. Diabeł uczynił dzisiaj ogromny arsenał narzędzi aby człowiek bił pokłony dla jego dzieł i nieustannie dążył do egoistycznej chwały, złudnej władzy, posiadania marnych majątków. Ludzkie JA ma wszystko co niezbędne aby skutecznie oddzielić się od Boga i przeciwstawić się Jemu z całą ludzką pychą. Oczywiście ludzka pycha i dzieła szatana zadomowiły się w społecznościach chrześcijan, gdzie oferuje się przelewanie pieniędzy przez terminale płatnicze, elektroniczne gadżety multimedialne dla podsycania demonicznej duchowości czy biznesowe kluby wzajemnej finansowej adoracji. Człowiek jest w centrum uwagi ale nie Bóg.
Mądre panny są obarczone ludzkimi słabościami i żyją w tym świecie, którego władcą jest szatan ale jednocześnie nie są z tego świata (Jan 17:14). Nie są z tego świata dlatego są gotowe aby go natychmiast opuścić. Życie mądrych panien i wzrok przez wiarę jest zwrócony na Jezusa Chrystusa. Diabeł nie jest w stanie żadną rzeczą przekupić serca mądrej panny. Żadna ludzka chwała, żadne majątki, żadna władza nie przekupią mądrych panien, dlatego na drodze pojawia się krzyż i cierpienie.
Krzyż jest wpisany w doczesne życie mądrych panien. Krzyż to odrzucenie, to cierpienie, to obmowy, to samotność, to łzy, ból, potrzeby, niedomagania, śmierć dla własnego ja. W tym upodabniają się mądre panny do Pana Jezusa. Diabeł nie jest w stanie powiedzieć ani zarzucić, że mądre panny są w jakimkolwiek stopniu uzależnione od jego rzeczy w tym świecie. One są odłączone od tych rzeczy bo nieustannie oczekują na Oblubieńca.
Mądre panny są obarczone ludzkimi słabościami i żyją w tym świecie, którego władcą jest szatan ale jednocześnie nie są z tego świata (Jan 17:14). Nie są z tego świata dlatego są gotowe aby go natychmiast opuścić. Życie mądrych panien i wzrok przez wiarę jest zwrócony na Jezusa Chrystusa. Diabeł nie jest w stanie żadną rzeczą przekupić serca mądrej panny. Żadna ludzka chwała, żadne majątki, żadna władza nie przekupią mądrych panien, dlatego na drodze pojawia się krzyż i cierpienie.
Krzyż jest wpisany w doczesne życie mądrych panien. Krzyż to odrzucenie, to cierpienie, to obmowy, to samotność, to łzy, ból, potrzeby, niedomagania, śmierć dla własnego ja. W tym upodabniają się mądre panny do Pana Jezusa. Diabeł nie jest w stanie powiedzieć ani zarzucić, że mądre panny są w jakimkolwiek stopniu uzależnione od jego rzeczy w tym świecie. One są odłączone od tych rzeczy bo nieustannie oczekują na Oblubieńca.
Oblubieniec niebawem nadejdzie i mądre panny zostaną stąd zabrane. W ostatniej dekadzie widzieliśmy i nadal widzimy tak wiele Bożych znaków iż mamy pewność, że Dzień Chrystusowy i spotkanie z Panem na obłokach jest bardzo bliski.
Kiedy mądre panny zostaną stąd zabrane rozpocznie się czas Wielkiego Ucisku, w którym według Słowa zostanie wylany na całą ludzkość Boży gniew i gniew Baranka. Każdy człowiek i każdy fragment ziemi pozostający w tym czasie doświadczy tego gniewu, który ma wiele różnych etapów opisanych przez Bożych proroków.
Kiedy mądre panny zostaną stąd zabrane rozpocznie się czas Wielkiego Ucisku, w którym według Słowa zostanie wylany na całą ludzkość Boży gniew i gniew Baranka. Każdy człowiek i każdy fragment ziemi pozostający w tym czasie doświadczy tego gniewu, który ma wiele różnych etapów opisanych przez Bożych proroków.
Jeśli nawet nie analizowaliśmy tych znaków to większość wierzących w Pana przyzna, że żyjemy w czasach Noego i Lota. Absolutna powszechna niemoralność i wszelki rodzaj zła ma miejsce w dzisiejszym świecie i to właśnie tak bardzo nasiliło się w ostatniej dekadzie. Wszelkie dążenia człowieka są ustawicznie złe. Społeczności wierzących zostały zarażone przez fałszywych proroków i nauczycieli do odstępstwa od prawdy przyjmując postawę wygodnego, rozrywkowego życia i porzucenia krzyża na rzecz zabawek diabła. Nabożne zgromadzenia zostały zamienione w teatr i religijną rozrywkę, gdzie modlitwy to koncert życzeń, a większość szuka swego a nie tego co Jezusa Chrystusa.
A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie. Mat. 25:10-13
A gdy one odeszły kupować, nadszedł oblubieniec i te, które były gotowe, weszły z nim na wesele i zamknięto drzwi. A później nadeszły i pozostałe panny, mówiąc: Panie! Panie! Otwórz nam. On zaś, odpowiadając, rzekł: Zaprawdę powiadam wam, nie znam was. Czuwajcie więc, bo nie znacie dnia ani godziny, o której Syn Człowieczy przyjdzie. Mat. 25:10-13